Tegoroczny skup jagniąt do Włoch okazał się słaby

Pomimo oczekiwań hodowcy owiec sprzedali o wiele mniej jagniąt do Włoch niż w roku ubiegłym. Sam Związek Hodowców Owiec i Kóz w Nowym Targu kupił 10,5 tys. małych owiec, czyli o 1 tys. mniej niż w roku ubiegłym.
Powodów jest kilka, a sam dyrektor związku Jan Janczy przyznaje, że nie jest zadowolony z tegorocznego skupu. Spodziewał się bowiem o wiele lepszych wyników, biorąc pod uwagę cenę. Była ona wyższa, co miało zachęcić owczarzy do sprzedaży.

- Niestety podejrzewam, że nawet 10 tys. jagniąt, czyli drugie tyle pozostanie w Polsce - mówi Janczy. - Wszystko wskazuje na to, że chyba z owcami czasami można lepiej dogadać się, jak z ludźmi. Była lista, gdzie hodowcy uzgadniali termin przywozów, jagniąt na skup, a później nie dotrzymywali tych terminów. Auto stało gotowe do załadunku, a jagniąt nie było. Są jednak też kwestie niezależne w ogóle od nas. Szacuje, że nawet 50 proc. owiec mogło się nie wykocić, z powodu szybkiego terminu świąt wielkanocnych, czyli te 10 tys.. zostanie w kraju, ale biorąc pod uwagę zapotrzebowanie na mięso jagnięce, powinien znaleźć się kupiec również w Polsce.

Warto przypomnieć, że cena w tegorocznym skupie jagniąt, była o wiele lepsza, jak w ubiegłym roku. W najlepszej klasie sięgała ponad 10 złotych.

js/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 21.04.2015 10:26