Podpalacz grasuje na Orawie?

Co najmniej trzy pożary w Zubrzycy Górnej i Lipnicy Wielkiej, do których dochodziło w ciągu dwóch ostatnich tygodni, to podpalenia - podejrzewają strażacy. Sprawie przygląda się policja.
Jak informuje kpt. Piotr Krygowski, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu, do podejrzanych pożarów dochodziło w ostatnich dwóch tygodniach na Orawie czterokrotnie. Za każdym razem płonęły opuszczone, drewniane budynku gospodarcze lub mieszkalno-gospodarcze - 20 kwietnia w Lipnicy Wielkiej, dwukrotnie 2 maja w Zubrzycy Górnej i wczoraj, 3 maja, znowu w Lipnicy Wielkiej. W trzech przypadkach, jako wstępną przyczynę pożaru, strażacy ustalili podpalenie.

Sprawą zajęła się policja. Rzecznik nowotarskiej policji podkomisarz Roman Wolski jest na razie wstrzemięźliwy w ocenach i nie łączy pożarów z działaniem podpalacza. - Przeprowadzone zostały oględziny miejsc w których dochodziło do pożarów. Sprawą zajmuje się biegły, który wyjaśni, co było przyczyną wybuchu ognia - informuje.

Mieszkańcy Orawy nie mają wątpliwości, że pożary to działo podpalacza. - Nie daję wiary, że te pożary były przypadkowe. Z taka częstotliwością jak ostatnio, to nie pamiętam kiedy były... Nikt obcy tego nie zrobił, tylko"swój" - napisał w komentarzu jeden naszych czytelników.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 04.05.2015 12:46