W Gwangju bez medalu

Uniwersytecka reprezentacja Polski jeszcze nie wywalczyła żadnego medalu w koreańskim Gwangju. Na razie Polacy zajmują odlegle miejsca.
Bardzo udany występ zanotowała szpadzistka Barbara Rutz. Pozostali nasi reprezentanci spisali się słabiej. W walkach grupowych Magdalena Pawłowska wygrała trzy z sześciu walk, Barbara Rutz cztery, tak jak Kamila Pytka oraz Jagoda Zagała. Wszystkie Polki awansowały do turnieju głównego. W nim najlepiej zaprezentowała się Barbara Rutz, która w pierwszej rundzie 15:10 pokonała Francuzkę Amelię Awong Mvele. W kolejnej nasza młodziutka szpadzistka 15:6 rozgromiła Ka Mong Chu z Hongkongu, a w 1/8 finału po bardzo wyrównanej walce pokonała Koreankę Seoyeon Jang 15:14. Niestety w ćwierćfinale Polkę zatrzymała Nelli Paju. Estonka pokonała Polkę 15:13 i tym samym pozbawiła naszą reprezentantkę medalu Uniwersjady w Gwangju. We wcześniejszych fazach odpadły pozostałe biało-czerwone.

Katarzyna Szałańska zajęła siódme miejsce w rundzie rankingowej łuku bloczkowego pań. W łuku klasycznym, będącym konkurencją olimpijską najlepiej zaprezentował się Paweł Marzec, który był 16. W pierwszym dniu zmagań padły także dwa rekordy świata. Drużynowo nasi reprezentanci uplasowali się na dziewiątej lokacie z wynikiem 1907 pkt. Przeciętnie spisały się nasze panie. W drużynie biało-czerwone uzyskały 1802 pkt. i uplasowały się na ósmej lokacie. Triumfowały Koreanki z rekordem świata 2038 pkt.

Joanna Jaworska zajęła 7. miejsce w kat. +78 kg, a Tomasz Domański 9. w kat. 100 kg podczas pierwszego dnia rywalizacji judoków. Słabo spisał się Karol Grabowski w kategorii +100 kg. Polak stoczył tylko dwie walki, obie przegrywając przez ippon.

Do pierwszej rundy turnieju tenisowego przystąpił dwie Polki – Justyna Jegiołka i Sylwia Mikołajczuk. Druga szybko pożegnała się z turniejem przegrywając z Czeszką Evą Rutarovą 0:2,. Jegiołka awansowała do drugiej rundy wgrywając 2:0 z Meksykanką Ana Balderas.

Polskie piłkarki w drugim meczu grupowym przegrały 0:3 z reprezentacją Brazylii. To druga porażka biało-czerwonych w Gwangju, która przekreśla szanse na wyjście z grupy.

Stefan Leśniowski
[SPORTOWEPODHALE]index.php?s=tekst&id=10171[/SPORTOWEPODHALE]

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 05.07.2015 00:40