Białka śmierdzi w Krempachach

Niski poziom Białki i ścieki, które do niej trafiają na terenie gminy Bukowina Tatrzańska, nie pogorszyły stanu wody pitnej w wodociągu, z którego korzystają mieszkańcy Krempach i Nowej Białej - przekonują władze gminy.
Sołtys Krempach Józef Pietraszek mówił na sesji Rady Gminy Nowy Targ, że odbiera sygnały od mieszkańców, że woda w kranach zaczyna cuchnać. Sołtys przypomniał, że Białka Tatrzańska nie ma oczyszczalni i część ścieków trafia do Białki. Dlatego przy niskim stanie wody istnieje obawa, że jakość wody w wodociągu pogorszy się. Jego zdaniem, gminna powinna coś z tym zrobić.

Władze gminy zapewniają jednak, że są w stały kontakcie z administratorem wodociągu i nie odebrały dotąd żadnych sygnałów o pogorszeniu się jakości wody. - Administrator żadnych sygnałów od mieszkańców nie miał. Woda jest co pół roku badana. Ani jedne wyniki w ostatnich latach nie były negatywne. Nie ma żadnego zagrożenia - uspokajał wicewójt Stanisław Szeliga.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 29.08.2015 10:02