Tajemnica pochówku byłego arcybiskupa i nuncjusza papieskiego na Podhalu

Wczoraj w Watykanie miał miejsce pogrzeb byłego arcybiskupa i nuncjusza papieskiego na Dominikanie Józefa Wesołowskiego. Uroczystość była cicha i odbyła się bez udziału kamer i fotografów. Według mediów, oskarżony o pedofilię były dostojnik kościelny ma zostać pochowany w rodzinnej gminie Czorsztyn. Sprawa okryta jest jednak tajemnicą.
Według powszechnych plotek, trumna ze zwłokami Józefa Wesołowskiego miała jeszcze dziś zostać przewieziona na teren powiatu nowotarskiego i złożona w grobie na jednym z cmentarzy w gminie Czorsztyn. Oficjalnego potwierdzenia tej informacji nigdzie jednak nie ma.

Nic na ten temat nie wiedzą władze gminy, które nie zostały oficjalnie poinformowane o miejscu i terminie pochówku. Milczą na ten temat również władze kościelne.

Tymczasem wczorajszy pogrzeb w Watykanie, jak informują włoskie media, nie odbył się bez kontrowersji. Józefa Wesołowskiego, który w związku z oskarżeniami o pedofilię pozbawiono wszelkich tytułów i wydalono ze stanu duchownego, pochowano w stroju liturgicznym i z pierścieniem biskupim na palcu. Mszy świętej przewodniczył jałmużnik papieski abp. Konrad Krajewski.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 01.09.2015 13:38