Radny Pustówka wskazuje "truciciela". UM i MZWiK boryka się z problematyczną firmą od lat

NOWY TARG. Podczas sesji radny Leszek Pustówka zadał władzom Miasta pytanie - "jakie działania zastosowano wobec firmy garbarskiej na ul. Ludźmierskiej, która nadal dokonuje zrzutów odpadów do kanalizacji miejskiej".
Radny alarmował, że sytuacja nadal się powtarza, a proceder zrzucania odpadów miał miejsce w zeszłym tygodniu w nocy ze środy na czwartek i z czwartku na piątek. Odpowiedzi na interpelację (oczekuje jej radny na piśmie) jeszcze nie ma.

Szef Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska nowotarskiego UM, w rozmowie z Podhale24 mówi, że "urzędnikom temat jest znany". - Miejski Zakład Wodociągów i Kanalizacji odpowiada za urządzenia kanalizacyjne, dlatego dyrektor Kniotek został zobowiązany do podjęcia kroków dyscyplinujących. Poz otrzymaniu zgłoszenia, wystąpiliśmy do Policji i mamy potwierdzony rzut ścieków do kanalizacji - mówi inż. Dariusz Jabcoń. Jak dodaje to nie jest pierwszy raz, gdy właściciela garbarni próbuje się "dyscyplinować". - Wcześniej był już ukarany zamknięciem przykanalika, ale po kilku dniach przyłącze kanalizacyjne zostało odblokowane - przyznaje kierownik Wydziału GKiOŚ.

- Wiem z doświadczenia, że takie rygorystyczne działania nie załatwiają sprawy - mówi Wojciech Kniotek. Dyrektor MZWiK potwierdza, że z właścicielem firmy zakład ma do czynienia od dawna. Wcześniejsze działania typu "zamykanie przykanalika" nie przyniosły skutku, bowiem przedsiębiorca alarmuje, iż ma zalane piwnice, nie może prowadzić działalności, jego pracownicy nie mogą korzystać z zaplecza socjalnego. Efekt: przyłącze było udrażniane.

Wygląda na to, że dyr. Kniotek stracił jednak cierpliwość. - Przygotowuję pismo do przedsiębiorcy. Jeśli jeszcze raz zaistnieje taka sytuacja, to zamykamy kanał. Jeśli jego ścieki stworzą jakiekolwiek zagrożenie dla okolicznych mieszkańców - zostanie odcięty. Zostawiamy mu oczywiście drogę: swoje ścieki będzie przywoził beczkowozem na oczyszczalnie. To oznacza też dla niego wyższe ceny - zapowiada dyrektor MZWiK.

Sabina Palka

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 14.09.2015 18:20