Od lat radni Zakopanego tylko dyskutują...

ZAKOPANE. Brak centrum kultury, stare, zniszczone, pamiętające głęboką komunę sale widowiskowe... tak wygląda infrastruktura kulturalna w Zakopanem. Lista pilnych potrzeb jest wyjątkowo długa. Władze miasta chcą w najbliższych latach tę sytuację zmienić. Zaproponowały radzie miejskiej listę inwestycji, które są konieczne dla miasta i rozwoju kultury - informuje "Polska Gazeta Krakowska".
Na liście znalazły się m.in. budowa sali wielofunkcyjnej, rewitalizacja parku miejskiego z amfiteatrem, budowa ośrodka kultury na pl. Niepodległości, gdzie znalazłyby swoje miejsce organizacje pozarządowe działające w mieście.

- Chcielibyśmy też umieścić w planie modernizację Tatrzańskiego Ośrodka Swojszczyzny, instalację windy i remont dachu w Miejskiej Galerii Sztuki, remont Centrum Informacji Turystycznej, remont „Wanty” przy ulicy Kościeliskiej oraz przystosowanie dolnej Równi Krupowej do dużych imprez - wymienia Joanna Staszak, naczelnik wydziału kultury w zakopiańskim Urzędzie Miasta. Radni z komisji kultury uznali jednak, że najpierw trzeba uporządkować to, co gmina ma, bo ma sporo.

- Mamy trzy duże sale, gdzie mogłyby się odbywać nawet spore imprezy kulturalne - podkreślał Jan Karpiel Bułecka, zakopiański radny. - Wyjdzie nam z tego łącznie ogromna powierzchnia.

Hanna Błaszczyk-Żurowska, inspektor do spraw współpracy z zagranicą, zaproponowała jako idealne miejsce na kulturę - dawne Technikum Tkactwa Artystycznego na Kasprusiach (popularne w Zakopanem „Szpulki”), które obecnie stoi niewykorzystane.

Ostatecznie radni zdecydowali, że z planu przyjmą tylko 4 inwestycje - rewitalizację placu, parku, wymianę okien w bibliotece i dach w galerii. A o reszcie będą dalej dyskutować.

Szczegóły w dzienniku Polska Gazeta Krakowska

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 22.09.2008 11:08