III liga/piłka nożna: Planowe punkty

Inny rezultat niż wygrana NKP nie wchodziła w rachubę. W końcu nowotarżanie pojechali do czerwonej latarni tabeli. Tak też się stało. Szybko ustawili sobie mecz i spokojnie kontrolowali przebieg wydarzeń na murawie.
Podhale rozpoczęło spotkanie mocnymi akcentem. Już 3 minucie Fałowski znalazł sposób na pokonanie miejscowego golkipera. Górale poszli za ciosem i po kwadransie prowadzili już 2:0. Gospodarze nie mogli sobie poradzić z wysokim pressingiem przyjezdnych. Nie potrafili wyprowadzić piłki z własnej połowy, zaliczyli dużo start. Motali się jak ryba w sieci. W 20 minucie Marczyński zdecydował się na pierwszy strzał na bramkę Podhala, ale był bardzo niecelny. Gospodarze otrząsnęli się po nokdaunie i przeprowadzili kilka składnych akcji. Odkryli się i nadziali się na kontrę nowotarżan, którzy wywalczyli rzut różny, a po nim podwyższyli rezultat spotkania.

Drugą połowę górale również rozpoczęli od szybko zdobytego gola. Wykorzystali błąd bramkarz gospodarzy. W kolejnych minutach gra nie była ciekawa. Toczyła się głownie w środku boiska. Goście mieli mecz pod kontrolą, chociaż w 86 minucie trochę w tyłach przysnęli, dając sobie wbić gola.

Beskid Andrychów – NKP Podhale Nowy Targ 1:4 (0:3)

Stefan Leśniowski
[SPORTOWEPODHALE]index.php?s=tekst&id=10642[/SPORTOWEPODHALE]

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 03.10.2015 22:57