Harklowa, Knurów i Szlembark wciąż nie mogą się porozumieć, w której z tych miejscowości ma stanąć wspólna szkoła. Harklowa ma swoją propozycję jej lokalizacji, Knurów i Szlembark swoją. Niedawne rozmowy na ten temat nie przyniosły kompromisu. Tymczasem wójt Jan Smarduch uważa, że temat i tak trzeba odłożyć na przyszłość.
- Musimy poczekać z tym tematem z uwagi na różne pomysły nowych władz - mówił na sesji Smarduch przytaczając przykłady mniej lub bardziej realnych reform rządu Prawa i Sprawiedliwości: skrócenia czasu szkolnego czy likwidacji gimnazjów. Wójt jest zdania, że trzeba poczekać i zobaczyć, w jakim kierunku zmieniał się będzie system oświatowy.
- Co do lokalizacji szkoły, to nic więcej nie mogę powiedzieć. Problem zostaje i trzeba się będzie z nim zmierzyć w 2017 roku. Sprawę tę jednak trzeba jakoś wyjaśnić - dodał.
Istniejące w tych miejscowościach szkoły są małymi placówkami. W niektórych klasach uczy się po kilku uczniów. Gmina chce je połączyć i zbudować dla nich za kilka lat jedną, nowoczesną szkołę.
r/