Romowie z Ochotnicy Górnej zatruwają swoich sąsiadów niebezpiecznymi spalinami

Mieszkańcy Ochotnicy Górnej domagają się stanowczych działań wobec mieszkańców osiedla romskiego, którzy zatruwają im powietrze paląc osłony kabli elektrycznych oraz wkładów styropianowych z lodówek i zamrażarek.
Kolejne pismo w tej sprawie trafiło do radnych gminnych. Joanna Wisiorek , sąsiadka Romów, po raz kolejny informuje władze gminy, że pomimo wielu upomnień i nałożonych kar mieszkańcy osiedla romskiego w Ochotnicy Górnej nadal zanieczyszczają powietrze poprzez spalanie tworzyw sztucznych. Dodatkowo zostawiają oni nadpalone elementy w paleniskach.

- Teraz robią to głównie w nocy – twierdzi mieszkanka Ochotnicy Dolnej. – Prosiłam w odrębnym piśmie, żeby ten problem został rozwiązany, ale jak palili, tak dalej palą.

Stanisław Jurkowski, wójt Ochotnicy Dolnej, broni się, że w całej Polsce Romowie w ten sposób pozyskują surowce wtórne i nie jest to jedynie problem jego gminy. Według wójta, zbierają oni lodówki i zamrażarki, w których są styropianowe wkłady. Wypalają też miedź z kabli wcześniej je opalając z plastikowej osłony.

- W tym osiedlu było już mnóstwo kontroli i policyjnych interwencji. Nałożono też wiele mandatów, ale do tej pory nie przyniosło, to żadnego efektu – twierdzi wójt Jurkowski.

Józef Słowik

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 04.05.2016 18:01