Kasa jest pełna, a miasto bierze kredyt

Dlaczego w ubiegłorocznym budżecie pozostało niewykorzystanych ponad 13 milionów złotych – pytają radni Komisji Rewizyjnej Rady Miasta w Zakopanem. Według nich miasto niepotrzebnie zatem zaciągało kolejny kredyt nie wykorzystując go w ogóle. W 2015 r. miasto zaciągnęło kolejne 8 mln zł pożyczki.
Podczas ostatniego posiedzenia komisji rewizyjnej radni opiniowali wniosek o udzielenie absolutorium dla burmistrza Leszka Doruli za wykonanie budżetu miasta w 2015 r. Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie wydała już w tej sprawie pozytywną opinię uznając, że plan dochodów i wydatków został przez Leszka Dorulę dobrze wykonany. RIO zwróciło jednak uwagę na fakt, że na koniec 2015 roku w kasie miasta pozostało jeszcze ponad 13 milionów złotych. W 2014 roku było tych tzw. wolnych środków ponad 5 mln.

Urzędnicy z Krakowa poradzili zatem miejskim władzom, aby lepiej planowali inwestycje, albo byli bardziej powściągliwi w emisji papierów wartościowych lub braniu kolejnego kredytu.

Radny Bartłomiej Bryjak pytał pracownicę z wydziału finansowego Urzędu Miasta w Zakopanem, która przedstawiała radnym wykonanie budżetu za 2015 r., dlaczego miasto zaciągnęło kolejne zobowiązanie finansowe, które nie zostało ostatecznie wykorzystane.

Jak się okazuje, burmistrz Leszek Dorula planował wyremontowanie jeszcze większej ilości dróg i chodników oraz chciał wykupić nieruchomości pod planowane inwestycje. Nie wszystkie zamierzenia udało się w 2015 roku do końca zrealizować. Miasto musi mieć również zabezpieczenie na własny wkład starając się o unijne dotacje, a procedura uzyskania kredytu bankowego może trwać nawet cztery miesiące. Stąd wnioski o kredyty.

Łączne zobowiązania Zakopanego sięgają obecnie 51 mln złotych. Biorąc jednak pod uwagę, że na koncie miasta jest 13 mln zł wolnych środków kwota zaległości kredytowych zmniejsza się do 38 mln.

Józef Słowik

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 19.05.2016 09:10