Protest "misia" przed urzędem i handlarzy na sali obrad

"Miś" z Krupówek protestuje przed Urzędem Miasta w Zakopanem przeciwko uchwale o parku kulturowym. Mirosław Kruczek z megafonem stanął przed magistratem i wzywa do zaprzestania działań miasta, które - jak mówi - jest siedzibą szatana. Krzyczy, że jest prorokiem i czyta Pismo Święte.
Od tego protestu stanowczo odcinają się właściciele stoisk handlowych, którzy również pojawili się na sesji Rady Miasta.

Tuż przed rozpoczęciem sesji na ręce przewodniczącego Rady złożyli petycje podpisaną przez ok. 150 osób. Domagają się w niej, aby dzisiaj radni nie głosowali nad zmianami w uchwale nad parkiem kulturowym. Przewodniczący nie zdecydował się jednak wprowadzić zmian w porządku obrad.

Park kulturowy, który na terenie centrum Zakopanego ma obowiązywać od 1 lipca, budzi kontrowersje. Uchwała Rady Miasta Zakopane, która ma m.in. zlikwidować problem wielkich reklam szpecących Krupówki, chodzących po ulicach maskotek i chińszczyzny - została zaskarżona przez grupę przedsiębiorców do sądu, ale skargę odrzucono. Część handlujących zarzuca jej, że ogranicza formę reklamy oraz blokuje rozwój i swobodę prowadzenia działalności gospodarczej.

Tekst i fot. Józef Słowik

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 30.06.2016 10:00