Lady Pank i Kamil Bednarek zagrali na Gubałówce

W sobotę na Gubałówce zagrał Lady Pank, a w niedzielę Kamil Bednarek. Mimo deszczowej pogody publiczność dopisała, a koncerty przebiegały w gorącej atmosferze. 23 i 24 lipca w tym samym miejscu odbędą się koncerty zespołów IRA i Zakopower.
– Energia była niesamowita – przyznał wokalista zespołu Lady Pank Janusz Panasewicz na zakończenie sobotniego koncertu.




– To jedno z najpiękniejszych miejsc na koncert, jakie widziałem. Koniecznie muszę tu wrócić – powiedział Kamil Bednarek podczas niedzielnego koncertu.



Zespół Lady Pank tradycyjnie już rozpoczął swój występ utworem „Mała wojna”, nie mogło zabraknąć również „Na co komu dziś” i „Tańcz głupia tańcz”. Zgromadzeni na Gubałówce fani usłyszeli też wiele utworów z najnowszej płyty zespołu „Miłość i władza”, która ukazała się w ramach jubileuszu 35-lecia Lady Pank.

Kamil Bednarek zaśpiewał swoje największe hity z płyty „Jestem”, takie jak „Cisza”, a także „Chwile jak te”, „Sailing” – oba z najnowszej płyty „Oddycham”. Artysta dziękował publiczności za wspaniałą zabawę, ciesząc się z energetycznego koncertowania na Gubałówce w Zakopanem.

Przed występem każdej z gwiazd widzów rozgrzewały dwa supporty. W sobotnim, niezwykle wyrównanym starciu zmierzyły się Sayes i Holly Blue, a w niedzielę o głosy publiczności i jury walczyli Roots Rockets i SoFresh. Do kolejnego etapu Festiwalu Supportów przeszli Sayes i Roots Rockets. To oni zawalczą o nagrody ufundowane przez Polskie Koleje Linowe m.in. o 40 tys. zł na nagrania w studiu lub realizację teledysku.

Źródło: organizatorzy, oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 18.07.2016 16:51