Podzielone zdania po koncercie Beaty i BAJM-u, ale publiczność dopisała (zdjęcia)

NOWY TARG. Podczas wieczornego, piątkowego koncertu Beaty i BAJM-u, gwiazdy tegorocznego Jarmarku Podhalańskiego, nowotarski Rynek wypełnił się po brzegi.
Koncert trwał około półtorej godziny i zakończył się ok. 23.30. Zespół zagrał swoje największe przeboje. Im bliżej było końca koncertu, tym zabawa była lepsza. Pod koniec publiczność śpiewała piosenki razem z Beatą Kozidrak, a gdy artystka podziękowała za występ, podziękowała jej brawami i wywołała na bisy. Artystka zaśpiewała jeszcze dwie piosenki.

Zakaz robienia zdjęć podczas koncertu wywołał krytyczne uwagi i pozostawił niesmak. Nie mogli ich robić nie tylko zawodowi fotoreporterzy, ale również publiczność. Taka sytuacja nie miała miejsca na żadnym z poprzednich jarmarków. Gdy tylko ktoś wyciągnął telefon komórkowy, by pstryknąć fotkę, był upominany przez ochroniarzy. Na terenie imprezy pojawiały się również tabliczki z informacją o obowiązującym zakazie fotografowania. Zdjęto je dopiero podczas dwóch ostatnich piosenek.

Wśród naszych czytelników zdania na temat koncertu są podzielone. "Beata nie popisała się chyba miała gorszy dzień ale za taka kasę to powinna dac mega czad" - pisze "dodo" w komentarzach pod tekstem "Zakaz fotografowania podczas koncertu Beaty i Bajmu".

"Świetny koncert! :D Świetnie się bawiliśmy, strasznie sympatyczna kobieta. Gratulacje dla Beaty Kozidrak za śpiewanie na żywo a nie z playback'u. A tym co krytykują polecam wyluzować" - przekonuje tymczasem "gratka".

Potem na scenę weszli Beti&Bobas. Przed gwiazdą wieczoru wystąpiło natomiast Megitza Trio.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 20.08.2016 11:05