Kapliczka Jana Kantego na razie nie zostanie wyczyszczona. Może w przyszłym roku

NOWY TARG. W tym miesiącu minęło 112 lat od instalacji na Rynku figurki św. Jana Kantego. Przypomniał o tym Włodzimierz Zapiórkowski. - Pomimo licznych próśb mieszkańców i dwóch moich osobistych interpelacji, nie udało się skutecznie ochronić zabytku przed niszczycielskim działaniem odchodów gołębi - mówi radny.
W odpowiedzi urzędnicy stwierdzili, że "niewskazane są wszelkie doraźne prace" przy obiekcie mającym status zabytku.

Na razie trwają prace konserwatorskie przy kapliczce św. Jana Nepomucena obok mostu na Czarnym Dunajcu. Prowadzi je Elżbieta Dzikowska.



Jak tłumaczy Urząd Miasta, w tym roku złożony został do Urzędu Marszałkowskiego wniosek o dofinansowanie prac konserwatorskich dwóch nowotarskich kapliczek - św. Jana Kantego na Rynku w Nowym Targu oraz kapliczki św. Jana Nepomucena przy ul. Kościuszki.

"W wyniku procedur kwalifikacyjnych dofinansowanie w wysokości siedmiu tysięcy złotych otrzymało zadanie dotyczące konserwacji kapliczki Św. Jana Nepomucena. Nasz Urząd w przyszłym roku zamierza ponownie zgłosić wniosek o dofinansowanie prac konserwatorskich kapliczki Św. Jana Kantego na Rynku. Podobnie, jak w roku bieżącym, w zakres prac wejdzie optymalne rozwiązanie zabezpieczające zabytek przed ingerencją gołębi. W przypadku braku dofinansowania ze strony Urzędu Marszałkowskiego, prace konserwatorskie, przy akceptacji Rady Miasta, będą mogły być sfinansowane ze środków własnych. Wszelkie doraźne prace, które mogłyby zabezpieczyć kapliczkę są niewskazane, ze względu na status obiektu" - czytamy w odpowiedzi magistratu udzielonej radnemu.

s/ zdj. w galerii Szymon Pyzowski

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 22.09.2016 08:10