Miasto usunęło metalową konstrukcję ustawioną przed wejściem do galerii na Krupówkach

ZAKOPANE. Znany zakopiański biznesmen wejdzie już legalnie do budowanej przez siebie galerii od strony Krupówek. Usunięto bowiem metalową konstrukcję, która ustawiona była na wprost betonowego mostku, po którym wchodziło się do wybudowanego przez Andrzeja Stocha budynku handlowego.
Urząd Miasta w Zakopanem, jak już wcześniej zapowiadał, wydał decyzję o wydzierżawieniu biznesmenowi 3 metrów pasa drogi na Krupówkach. Pozwoliło to mu uruchomić wejście do budowanej przez siebie galerii handlowej, która otwarta ma być w grudniu. To właśnie brak odpowiednich decyzji spowodował, że w kwietniu miasto postawiło na wysokości wejścia metalową konstrukcję, na której zawisła wystawa zdjęć.

Sam Andrzej Stoch (na zdjęciu w tle konstrukcja) nie kryje swojego zadowolenia. - Mam już udrożnione wejście do obiektu i to jest najważniejsze – mówi. – Dogadaliśmy się wreszcie z miastem, a to mnie niezmiernie cieszy. Natomiast nie wiem, co będzie z dalszą częścią konstrukcji. Nie ukrywam, że będzie ona zasłaniała witryny sklepowe w Galerii. W takim razie czemu nie pokusić się o ustawienie takiej konstrukcji z wystawami zdjęć na całej długości Krupówek. Ale będę jeszcze na ten temat rozmawiał z miastem.

Przypomnijmy, że biznesmen, któremu ze względu na brak odpowiednich pozwoleń miasto postawiło przed wejściem do budowanego przez niego obiektu handlowego płot, tłumaczył, że w żaden sposób nie chciał robić niczego wbrew prawu. Stoch wyjaśniał, że nie złożył wniosku o korzystanie z pasa drogi w wyniku niedopatrzenia.

Andrzej Stoch będzie, co miesiąc za 3 mkw. płacił miastu 900 zł.

Tekst i fot. Józef Słowik

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 22.09.2016 09:50