ZAKOPANE. Ciepła i słoneczna pogoda sprawiła, że Krupówki zapełniają się turystami, a w stronę Zakopane ciągnie zakopianką sznur samochodów.
Nie narzekają sprzedawcy pamiątek, a i restauratorzy mają ręce pełne roboty. Kwaterodawcy mówią o kolejnym najeździe gości do stolicy Tatr.
W pensjonatach na Olczy i Pardałówce trudno znaleźć miejsce. – Ludzie rezerwowali jeszcze pokoje z początkiem tygodnia. Od środy nie miałam już żadnego wolnego pokoju – mówi właścicielka pensjonatu na Olczy.
Duży ruch jest na zakopiance. Korek przed mostem w Białym Dunajcu w kierunku Zakopanego sięga momentami aż do kościoła.
Ostatni weekend przed rozpoczęciem roku akademickiego postanowili wykorzystać studenci, których widać na górskich szlakach i w schroniskach.
Tekst i fot. Józef Słowik