Suche: były i obecny sołtys drą ze sobą koty

Były sołtys Suchego, Józef Stołowski, który pełnił swoją funkcję przez 20 lat, a teraz jest przewodniczącym Rady Sołeckiej, skarży się na swojego następcę. Uważa bowiem, że Jan Gut bezprawnie przestawił słup energetyczny ze swojej działki na publiczny chodnik. Nowy sołtys odpiera zarzuty.
Skonfliktowani sołtysi Suchego przenieśli konfrontację między sobą na ostatnie posiedzenie rady gminy.

Józef Stołowski, który oprócz pełnienia funkcji przewodniczącego Rady Sołeckiej w Suchem jest także radnym gminnym uważa, że decyzja o zmianie lokalizacji słupa zapadła na nieważnie zwołanym posiedzeniu rady sołeckiej.

- To nie było zebranie rady sołeckiej, bo zwołał je sołtys, a on nie ma do tego uprawnień, jedynie ja, jako przewodniczący rady mogę to zrobić – twierdzi Stołowski. – Mieszkańcy Suchego są zdziwieni, że nagle sołtys przekłada słup energetyczny ze swojej działki i umieszcza go na chodniku.

Następca Stołowskiego na stanowisku sołtysa Jan Gut przekonuje, że nie chodziło o jego prywatny interes, ale o zalecenia firmy energetycznej Tauron. To właśnie ta firma pytała mieszkańców przy okazji modernizacji sieci, czy chcą zmienić lokalizację słupów znajdujących się na ich działkach.

- Sami pracownicy Taurona zaproponowali takie rozwiązanie w moim przypadku, że trzeba przełożyć słup z mojej działki na chodnik, aby wyprostować trakcje. Zdecydowałem się na to – twierdził podczas sesji Rady Gminy w Poroninie Jan Gut. – Tym sposobem cała trakcja idzie równolegle z osią jezdni.

Obecny sołtys jednocześnie przypomniał, że sam oddał część swojej działki pod budowany chodnik. Niektórzy radni gminni mieli jednak do niego zastrzeżenia przypominając, że nie miał on prawa zwoływać posiedzenia rady sołeckiej, bo to nie leży w jego kompetencjach.

Józef Słowik

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 09.10.2016 18:40