Wysokie kaucje dla inwestorów w Zakopanem. Miasto chce solidnych zabezpieczeń na wypadek zniszczeń

ZAKOPANE. 500 tysięcy złotych zażądało miasto od trójki inwestorów, którzy zamierzają wybudować przy Krupówkach obiekt handlowo-mieszkalny. Byłaby to kaucja przeznaczona na poczet ewentualnych zniszczeń ulicy podczas budowy.
Wiadomo już dzisiaj, że podczas wylewania fundamentów trzeba będzie rozebrać ok. 60 metrów kostki brukowej, która po zakończeniu robót ma wrócić na swoje miejsce.

Od jakiegoś czasu radni domagają się od inwestorów takich gwarancji finansowych, aby zabezpieczyć miasto przed ponoszeniem później kosztów remontów ulic, przy której duże inwestycje budowlane.

Budynek handlowo-mieszkalny przy Krupówkach ma powstać w miejscu zburzonego niedawno lokalu gastronomicznego, tuż obok wybudowanej przez znanego zakopiańskiego biznesmena Andrzeja Stocha galerii handlowej.

Z prośbą o obniżenie kaucji pojawiła się na posiedzeniu Komisji Komunalnej i Ochrony Środowiska jedna z inwestorek oraz pełnomocnik pozostałych. Grażyna Łuczak Baróg chciała, aby zmniejszyć kwotę opłaty 10-krotnie, czyli do 50 tysięcy złotych.

- Panowie błagam o litość i zgodę, nie jesteśmy dużym inwestorem. Jak zablokujecie nam te pieniądze na kaucje, to nas wstrzyma z budową – mówiła do radnych Grażyna Łuczak-Baróg.

Radni przypomnieli, że właściciele spółki, która jest również inwestorem obiektu, czyli Dariusz Gryniewicz i Wojciech Krzyściak, niezbyt chętnie w innych budynkach, w których prowadzą działalność gospodarczą, wprowadzają przepisy o parku kulturowym. Chodzi przede wszystkim o reklamy i telebimy. Jak mówił Tomasz Filar, naczelnik wydziału gospodarowania gruntami z Urzędu Miasta w Zakopanem, biznesmeni cały czas nie dostosowali tych elementów do przepisów do parku kulturowym na Krupówkach.

- Na razie określiłbym, że ściągnięto więcej niż połowę reklam niezgodnych z uchwałą, cały czas miasto czeka jeszcze na resztę. Pan Gryniewicz obiecuje, że to zrobi wszystko do końca roku – mówił naczelnik Tomasz Filar.

Inwestorka wraz z pełnomocnikiem biznesmenów zobowiązała się, że jeśli tylko zostanie zmniejszona kaucja, wszystkie reklamy i telebimy niezgodne z przepisami o parku kulturowym, zostaną usunięte do 2 grudnia.

Ostatecznie warunkowo na ten okres zmniejszono kaucję. Teraz muszą oni wpłacić 100 tysięcy złotych do kasy miasta i podpisać weksel na kolejne 200 tys. zł.

Tekst i fot. Józef Słowik

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 24.11.2016 17:31