AKTUALIZACJA (zdjęcia) Do trzech razy sztuka - mogą powiedzieć hokeiści Podhala, którzy po dwóch przegranych wreszcie "oskubali" Orlika. Zwycięstwo nie przyszło łatwo. Gospodarze mieli przewagę, mnóstwo wyśmienitych sytuacji, ale Murray w bramce to fachowiec najwyższej klasy. O sukcesie górali zdecydowała końcówka i świetna postawa pierwszej formacji, która rzuciła na szalę wszystko co ma najlepszego.