Nowy Targ: budżet uchwalony, ale opozycja kręci nosem i krytykuje burmistrza za brak wizji

Rada Miasta Nowego Targu uchwaliła budżet miasta na 2017 rok. Zdaniem burmistrza Grzegorza Watychy, jest on zrównoważony i pozwala spłacać długi zaciągnięte przez poprzednią władzę. Zdaniem opozycji, budżet jest zachowawczy, skromny i bez wizji rozwoju miasta. W dodatku znalazło się w nim wiele inwestycji, których wykonanie stoi pod znakiem zapytania.
Budżet na przyszły rok referował na sesji skarbnik Łukasz Dłubacz wspomagany przez burmistrza Watychę. Magistrat planuje, że do kasy miasta wpłyną w 2017 roku 122 miliony złotych. Tyle samo miasto planuje wydać. Oznacza to brak deficytu. Nowa władza kolejny rok spłaca stare długi. Burmistrz tłumaczył, że w ciągu dwóch lat udało się obniżyć dług miasta o ok. 10 mln zł. Na koniec tego roku będzie on wynosił już "tylko" 42 mln zł. - Proszę o tym pamiętać, gdy krytykujecie nas za brak inwestycji - przekonywał opozycję Grzegorz Watycha.

Skarbnik przedstawił radnym listę najważniejszych inwestycji i wydatków, jakie zaplanowano w 2017 roku. Są to m.in. rozbudowa skrzyżowania ul. Grel i św. Anny, projekt nowej drogi Niwa - Grel, projekt rozbudowy ul. Grel, budowa obwodnicy między ul. Waksmundzką i Al. Tysiąclecia (droga przez stary jarmark), przebudowa ul. Długiej od ul. Krzywej do Kilińskiego, budowa miasteczka ruchu drogowego koło ścieżki rowerowej przy ul. Sikorskiego, rozbudowa budynku przy ul. Jana Sobieskiego, budowa kolumbarium na cmentarzu, plenerowej siłowni przy ul. Wojska Polskiego, nowotarskiej strefy relaksu na bulwarach nad Dunajcem. Wśród wydatków znalazły się również kosztowne projekty modernizacji Miejskiego Ośrodka Kultury i budowy Centrum Sportów Lodowych.



Podczas dyskusji, która wywiązała się po prezentacji, najwięcej do powiedzenia mieli radni opozycji. Radny Andrzej Swałtek krytykował fakt, że wiele z inwestycji, które wpisano do budżetu, ma zastrzeżenie, że ich realizacja nastąpi, jeśli miastu uda się pozyskać na nie dofinansowanie np. z Unii Europejskiej. Jego zdaniem, w tej sytuacji wiele z nich stoi pod znakiem zapytania. Przykładami są miasteczko ruchu drogowego czy rozbudowa budynku przy ul. Sobieskiego. - Jeśli więc nie uda się pozyskać dofinansowania, to wylecą z budżetu - dopytywał. - Tak - przyznał skarbnik Łukasz Dłubacz. - Bez zewnętrznego dofinansowania nie możemy ich zrealizować. Są to zadania ważne, ale w hierarchii priorytetów nie są najwyżej.

Radni opozycji poddawali też w wątpliwość sens przeznaczania pół miliona złotych na rozpoczęcie projektowania Centrum Sportów Lodowych w Nowym Targu. Temu tematowi poświęcili najwięcej czasu. Krytykowali fakt, że miasto nie ma jeszcze pewnej lokalizacji dla tego obiektu, nie ma przygotowanego montażu finansowego, i wydaje duże pieniądze na przygotowanie inwestycji, która nie wiadomo czy powstanie, bo budowa centrum, szacowana na ok. 100 mln zł, przerasta możliwości finansowe miasta nawet przy pomocy finansowej ze strony ministerstwa. - To wyrzucanie pieniędzy w błoto - mówiła wprost radna Danuta Wojdyła. - Najważniejsze, żeby tę inwestycję rozpocząć - przekonywali skarbnik i burmistrz. Ich zdaniem, powstanie w Nowym Targu Centrum Sportów Lodowych będzie kołem zamachowym dla rozwoju miasta i warto podjąć ryzyko, szczególnie, że jest wsparcie dla tej inwestycji ze strony rządu.

Ale opozycji to nie przekonało. Radny Paweł Liszka zaproponował, żeby te pół miliona, zamiast na projekt centrum, przeznaczyć na spłatę zadłużenia miasta, ale jego wniosek został odrzucony.

Radny Swałtek zauważył też, że przygotowany przez burmistrz Grzegorza Watychę budżet jest o wiele skromniejszy niż budżety lat poprzednich pod względem zaplanowanych inwestycji. - Wydajemy tylko 9-10% budżetu na inwestycje, podczas gdy w poprzednich latach było to nawet 30%. To bardzo mało. Tak naprawdę to budujemy tylko drogi - podkreślił.

- To budżet bardzo zachowawczy. Miał pan, panie burmistrzu, podczas kampanii wyborczej hasło "Z wizją" i właśnie tej wizji teraz brakuje - podkreślił radny Paweł Liszka. - Nie ma pan koncepcji i pomysłu na rozwój miasta.

Były też głosy odmienne. Radny Gabriel Samolej dziękował za zaangażowanie się miasta w budowę Centrum Sportów Lodowych, a radny Leszek Pustówka za rozpoczęcie modernizacji budynku Miejskiego Ośrodka Kultury.

Podczas zarządzonego na końcu przez przewodniczącego rady Andrzeja Rajskiego głosowania, przeciwko budżetowi zagłosowało dwóch radnych (zdjęcie z głosowania poniżej), a trzech wstrzymało się od głosu. Większość radnych poparła budżet.



r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 29.12.2016 21:58