Jan Sięka: "Słowo komentarza odnośnie radykalności działań proponowanych przez Podhalański Alarm Smogowy"

NOWY TARG. Podczas zorganizowanego kilka dni temu przez aktywistów Podhalańskiego Alarmu Smogowego spotkania, głos zabrał m.in. Jan Sięka reprezentujący "Podhale bez dymu". Mówił o promowanej od miesięcy przez jego Grupę Inicjatywną metodzie "odgórnego spalania". Jego wystąpienie spotkało się z niechętną reakcją PAS.
Zarzucono mu, iż nie ma naukowych podstaw do twierdzenia, że metoda ta sprzyja ograniczaniu emisji trujących substancji. W przesłanym nam liście, Jan Sięka tłumaczy to, czego nie udało mu się powiedzieć podczas spotkania.

"W nawiązaniu do artykułu umieszczonego na portalu podhale24.pl opisującego przebieg spotkania mieszkańców z Podhalańskim Alarmem Smogowym, chciałem doprecyzować tematykę "palenia od góry" prezentowaną przeze mnie podczas spotkania.

Promowana przez Grupę Inicjatywną "Podhale bez dymu" metoda czystszego palenia węglem i drewnem, potocznie zwana "paleniem od góry" jest w swojej istocie metodą spalania współprądowego. Sposób ten charakteryzuje się tym, że paliwo i powietrze do miejsca spalania dostarczane jest z tego samego kierunku. Tradycyjne spalanie, czyli palenie "od dołu" to metoda przeciwprądowa. Obie te metody opisane są w literaturze naukowej, czego dowodem jest m.in. następujący artykuł naukowców z Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu - tutaj (dostęp z dnia 30.12.2016). Pozwolę sobie przytoczyć ważny fragment tego artykułu:
"Innym sposobem prowadzenia procesu jest spalanie współprądowe (rys. 1, strona prawa), zwane również spalaniem górnym. Tutaj paliwo dostarczane jest z tej samej strony złoża co powietrze. Taka organizacja procesu spalania powoduje, że produkty odgazowania paliwa stałego zawierają ciężkie węglowodory przepływają bezpośrednio do strefy spalania, której warunki pozwalają na ich zupełne spalenie, wobec czego emisja szkodliwych związków do atmosfery jest zdecydowanie mniejsza niż w przypadku pierwszym)."

To, co przekazujemy mieszkańcom całego Podhala w trakcie pokazów, prelekcji i spotkań jest jak widać dobrze znane i opisane w literaturze. Dodatkowo jest podkreślane ograniczanie emisji zanieczyszczeń ze spalania paliw stałych przy użyciu współprądowego spalania paliw.

Jeśli chodzi o wyniki badań porównawczych metody palenia "od góry" i "od dołu", to dostępne są badania z RPA, gdzie ludzie używają prymitywnych węglowych palenisk do gotowania posiłków. Naukowcy z Pretorii ustalili w toku badań, że zmiana sposobu palenia na "od góry", czyli współprądowe, daje redukcję emisji pyłu zawieszonego o 92% w porównaniu do palenia "od dołu". Link do artykułu tutaj (dostęp z dnia 30.12.2016).

Słowo komentarza jeszcze odnośnie radykalności działań proponowanych przez Podhalański Alarm Smogowy: wymiana kotłów na kotły 5 klasy potrwa kilka-kilkanaście lat. Czy przez ten czas mamy się dalej truć i nie dawać ludziom alternatywy, bo nie mamy badań naukowych potwierdzających metodę palenia od góry (choć to nieprawda, co pokazałem powyżej)? Nasza grupa nie gani wymiany kotłów, wręcz przeciwnie, zachęcamy do tego, bo wiemy, że to i wygoda, i oszczędność, i czystsze powietrze. Zastanawia nas tylko, jaką metodę PAS proponuje, aby poprawić jakość powietrza w Nowym Targu w sposób natychmiastowy, kolejny happening, filmik na Youtube, czy puszkę ze świeżym powietrzem?

Z wyrazami szacunku, Jan Sięka".

opr.s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 01.01.2017 10:01