Fiasko negocjacji. Miasto nie przejmie budynku dworca

ZAKOPANE. Miastu nie udało się dogadać z właścicielami dworca autobusowego przy ul. Kościuszki, którzy zamierzają w tym miejscu postawić nowy budynek z funkcją handlową. Inwestor ma zgodę na rozbiórkę budynku, ale burmistrz zablokował tę decyzję, a sprawa toczy się obecnie w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.
Od początku magistrat starał się zachęcić właścicieli dwóch firm, do których należy zakopiański dworzec, do zamiany nieruchomości. W zamian za plac, z którego odjeżdżają obecnie autobusy dalekobieżne, zaoferowano działki w innych częściach Zakopanego. Do porozumienia nie doszło.

Jak wyjaśnia Wiktor Łukaszczyk, wiceburmistrz Zakopanego, od jakiegoś czasu rozmowy w sprawie zamiany nie są kontynuowane. - Nie widzimy chęci na proponowaną wymianę. Te negocjacje się nie odbywają, dlatego nie można mówić o jakimkolwiek postępie lub też nie – mówi wiceburmistrz Łukaszczyk. – Nadal chcemy, aby w miejscu obecnego dworca powstało centrum komunikacyjne dla autobusów dalekobieżnych.

Wniosek inwestora, czyli obecnego właściciela zakopiańskiego dworca autobusowego o rozbiórkę budynku, trafił do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Zakopanem w marcu 2015 r. Wydał on zgodę na te prace. Od tej pory zakopiański urząd miasta odwoływał się od tej decyzji. W razie podtrzymania decyzji o rozbiórce, Starostwo Powiatowe w Zakopanem będzie musiało wydać pozwolenie na budowę obiektu usługowo-handlowego, ponieważ Plan Zagospodarowania Przestrzennego ponieważ dopuszcza powstanie takiej inwestycji.

js /

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 06.01.2017 14:08