ONR-owcy ukradli i spalili baner KOD Podhale

ZAKOPANE. Zakopiańska policja postawiła już zarzuty jednemu ze sprawców kradzieży i zniszczenia mienia w postaci baneru podhalańskiego oddziału Komitetu Obrony Demokracji. Zakopiańczyk przyznał się do winy.
Do zdarzenia doszło podczas zgromadzenia, które miało miejsce w środę po południu na zakopiańskich Krupówkach. Według członków KOD-u sprawców, którzy wyszarpali dwóm kobietom transparent z napisem „KOD Podhale”, było dwóch.

- Staliśmy przy oczku wodnym na Krupówkach rozdając kanapki w ramach, jak to nazwaliśmy „puczu kanapkowego” – relacjonuje całe zdarzenie Bogdan Palijczuk z zakopiańskiego KOD-u. - Nagle do dwóch pań, które stały z naszym banerem podbiegło dwóch osiłków, którzy wyszarpali im go. Mężczyźni zaczęli uciekać w stronę Równi Krupowej. Natychmiast zareagował obecny na miejscu patrol policji. Z takim zachowaniem się jeszcze nie spotkaliśmy, to było chuligańskie zachowanie, ale czego można się spodziewać po członkach takiej organizacji, jakim jest ONR. Pierwszy raz spotkaliśmy się z taka agresją.

Krzysztof Waksmundzki, rzecznik zakopiańskiej policji, potwierdza, że wczoraj ok. godz. godz. 14.15 policyjny patrol zatrzymał w bezpośrednim pościgu jednego ze sprawców kradzieży baneru.

- Zatrzymany mężczyzna, który jest mieszkańcem Zakopanego, będzie odpowiadał przed sądem grodzkim za zakłócenie legalnego zgromadzenia oraz kradzież transparentu wartego według organizatorów 300 zł – mówi Waksmundzki. – Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do winy. Trwają ustalania personalia drugiego ze sprawców, który uciekł.

Na swojej stronie ONR – Podhale, jeden z członków potwierdza i opisuje całe zdarzenie, a zgromadzenie „Kodowców” określa „spędem komuchów”. Według działaczy Obozu Radykalno - Narodowego baner został spalony (na zdjęciu).

js/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 12.01.2017 12:40