Nocny wypadek na skrzyżowaniu. Auto było rozbite, kierowca zniknął

Jak ustaliła nowotarska policja, po północy na skrzyżowaniu dróg Nowa Biała - Gronków - Białka Tatrzańska - Trybsz, 23-letni mieszkaniec Łapsz Wyżnych zjechał drogi, rozbił się w fosie i wjechał do pobliskiego lasku. Przybyli na miejsce ludzie zastali mocno roztrzaskane auto, w którym nikogo nie było. Kierowca znalazł się później.
Na miejscu wypadku był jeden z naszych czytelnik. Tak relacjonuje to, co tam zobaczył: "Samochód audi na zakręcie wypadł z drogi i roztrzaskał się o drzewa oraz został kompletnie zniszczony. Nikogo nie było w środku. Z relacji innych świadków wynikało, że kilkaset metrów dalej jakaś osoba próbowała zatrzymać przejeżdżający samochód, który się nie zatrzymał. Część świadków pozostała na miejscu i zaczęła przeszukiwać okolice. Dwie osoby pojechały szukać ewentualnego kierowcy. Byłem na miejscu i wzywałem służby ratunkowe, jednak nie wiem jak sprawa potoczyła się dalej, ponieważ po zeznaniach wróciłem do domu" - relacjonuje.

Jak mówi podkom. Roman Wolski, rzecznik nowotarskiej policji, po numerach rejestracyjnych samochodu udało się ustalić jego właściciela, a następnie osobę, która siedziała za kierownicą. Została mu pobrana krew do badań, które wykazały, że miał 1,4 promila alkoholu. W wypadku nikt nie ucierpiał.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 03.04.2017 11:39