Radni poirytowani postawą władz MMKS: "Klub nas lekceważy"

NOWY TARG. Komisja Rewizyjna Rady Miasta zakończyła dziś kontrolę "środków finansowych przekazanych przez Gminę Miasto Nowy Targ dla Miejskiego Młodzieżowego Klubu Sportowego Podhale w roku 2016". Podczas podsumowania kilkumiesięcznej pracy - gromy posypały się na głowę p.o. prezesa Klubu Ryszarda Łukasika. I wcale nie chodziło o pieniądze.
Radnych rozgniewała nieobecność na dzisiejszym posiedzeniu komisji - Ryszarda Łukasika.

- Miał przesłać nam materiały. Obiecał to podczas poprzedniego spotkania na początku kwietnia i do dzisiaj mi ich nie dostarczono. Liczyłam, że jeszcze dziś otrzymam informację - zwłaszcza, że na poprzednim spotkaniu pan Łukasik powiedział, że gdyby wiedział o co chcemy go pytać, to by się przygotował. Pytaliśmy m. in. na co przeznaczono wydane na klub z budżetu miasta 200 tys zł. Prezes nie umiał odpowiedzieć na to pytanie i obiecał to wyjaśnić - mówiła Danuta Wojdyła.

Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej tłumaczyła, że wykazała się dobrą wolą przypominając się władzom klubu. - Mimo telefonów i nawet osobistej wizyty w siedzibie klubu - nie otrzymałam informacji, o które prosiliśmy. To jest lekceważenie Komisji Rewizyjnej. To nie jest w porządku z ich strony. My chcemy dobrze wykonywać swoje zadanie, a Klub się nie wywiązuje .. jakieś umowy chyba nas obowiązują - mówiła poirytowana radna Wojdyła.

Przewodniczącej wtórował Krzysztof Sroka: - Dajemy na Klub z budżetu duże kwoty. To jak się zachowują nie jest OK. Takiej sytuacji nie powinno być. Brakło tu jednego kroku ze strony klubu - mówił radny.

Co do jednego radni byli zgodni, uznając, iż "jak najbardziej należy wspierać sport dzieci i młodzieży, ale trzeba wiedzieć, na co idą środki z budżetu Miasta".

Radni komentowali, iż "pomimo dużych nakładów z budżetu Miasta na klub - przedstawiciel MMKS nie wykazuje chęci współpracy".

- Nie przesadzajmy z tymi "dużymi kwotami" - oponowała Bogusława Korwin. - Na MMKS poszło 36 tysięcy złotych. To nie jest tak dużo. Gorzej jest z pieniędzmi, które poszły na Tatry Ski. Na przykład: tu jest umowa ze stycznia 2016 o przekazaniu MMKS 200 tys. zł. Niby dla MMKS, ale przeznaczono tę kwotę na wynagrodzenia dla zawodników. Tak wynika z odpowiedzi pana burmistrza na interpelację radnego Pawła Liszki, który pod koniec ub. roku pytał o sposób wydatkowania tych pieniędzy. Czyli niby jest napisane, że pieniądze przeznaczono na MMKS, ale dostała je spółka. Do tego dochodzi jeszcze 100 tysięcy, które przeznaczono na spółkę Tatry Ski, a zapisana jest ta kwota jako "przekazana Miejskiemu Młodzieżowemu Klubowi Sportowemu" - wyliczała radna Korwin.

- Bo wtedy spółki jeszcze nie było - zauważył burmistrz Grzegorz Watycha. - Jak udzielano pożyczkę, Tatry Ski jeszcze nie istniała - powtórzył burmistrz. - Mylone są pojęcia. Tu chodzi o stowarzyszenie MMKS, które jest właścicielem spółki - stąd to nieporozumienie - tłumaczył.

We wnioskach pokontrolnych Komisji Rewizyjnej czytamy:
1. Komisja zaleca kontrole zadania publicznego - sprawdzić czy zajęcia są prowadzone przez doświadczoną kadrę, wyjazdy zawodników na rozgrywki, usługi za nocleg czy ilość uczestników pokrywa się z załączonym harmonogramem.

2. Komisja zaleca kontrolę zakupu sprzętu sportowego, ubrania wraz z listą osób, które otrzymały sprzęt sportowy, ubranie.

3. Należy systematycznie dokonywać kontroli wydatkowania przez MMKS środków otrzymanych w ramach dotacji od Miasta Nowy Targ.

4. Należy zwiększyć wsparcie finansowe z budżetu Miasta Nowy Targ z przeznaczeniem na szkolenie dzieci i młodzieży.

5. Komisja zaleca nie udzielania pożyczek, które są następnie umarzane.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 19.04.2017 19:34