RABKA-ZDRÓJ: Opozycja nie widzi nic dobrego w rządach burmistrz Ewy Przybyło i uważa, że nie należy się jej absolutorium za wykonanie budżetu w roku 2016. - Mam wrażenie, że klub Nasze Miasto żyje w innej gminie niż my - odpowiada burmistrz.
Głosowanie nad absolutorium dla burmistrz ponownie stało się powodem do starcia między opozycyjnym klubem Nasze Miasto a burmistrz Ewą Przybyło. Pod nieobecność lidera klubu radnego Rafała Hajdyły, stanowisko opozycji przedstawił radny Marek Ciepliński. Nie szczędził krytyki i zarzutów włodarz uzdrowiska. Opozycja zarzuca Ewie Przybyło, że zadłuża miasto, hamuje jego rozwój, niegospodarnie wydaje pieniądze, wyprzedaje majątek i nie dba o czyste powietrze. Nie ma także, zdaniem opozycji, żadnej wizji rozwoju miasta.
Burmistrz zarzuty opozycji określiła, jako niesprawiedliwe, nieuprawnione i kłamliwe. - Mam wrażenie, że klub Nasze Miasto żyje w innej gminie niż my - odpowiadała na zarzuty Ewa Przybyło. - W wizji, którą przedstawił radny Ciepliński, jest obraz Rabki, która jest zadłużona, zapuszczona, zaniedbana, odstająca od sąsiednich gmin i znajduje się na skraju upadku. Ja mieszkam w zupełnie innej Rabce. Mieszkam w przepięknej uzdrowiskowej miejscowości, w której Park Zdrojowy tętni życiem już od maja, która ma coraz więcej wyremontowanych dróg, fantastyczną infrastrukturę do spędzania czasu wolnego m.in. skate i trial pak, kino, miasteczko ruchu drogowego, gminie z coraz piękniej rozwijającymi się sołectwami.