Turyści łamią zakaz lotów dronami nad Tatrami
Wspaniałe górskie krajobrazy sprawiają, że coraz więcej osób chce uwiecznić tatrzańskie szczyty i doliny na zdjęciach wykonanych z bezzałogowych statków powietrznych. Niewielu amatorów latania dronami zdaje sobie sprawę z zakazu lotów na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
– Zakaz ten wynika z prawa lotniczego i dotyczy nie tylko przestrzeni nad Tatrzańskim Parkiem Narodowym, ale także nad innymi parkami – mówi Jan Krzeptowski-Sabała, pracownik TPN.
Pomimo zakazu w internecie pojawia się coraz więcej zdjęć i filmów wykonywanych za pomocą dronów. Niestety, osoby latające na terenie parków nie zdają sobie sprawy jak bardzo zakłócają funkcjonowanie tego ekosystemu utrudniając życie zwierzętom.
– Drony latają na niskich pułapach przez co dźwięk śmigieł płoszy zwierzęta szukające pożywienia i schronienia w miejscach oddalonych od wyznaczonych szlaków. Najbardziej na takich lotach cierpią ptaki, dla których statki powietrzne są realnym zagrożeniem – dodaje Krzeptowski – Sabała.
Pracownicy TPN spotykają się z łamaniem zakazu lotów, ale także z osobami, które nie przestrzegają również innych zakazów i schodzą ze szlaków, kąpią się w stawach, czy biwakują w Tatrach. W takich sytuacjach funkcjonariusze Straży Parku starają się przede wszystkim uświadamiać osoby, które łamią zakazy i zamiast wystawiać mandaty pouczają. Zdarzają się jednak przypadki nagminnego łamania regulaminu obowiązującego na terenie parku i wówczas wystawiane są mandaty, a czasem sprawy kierowane są do sądu.
ms/