Nowotarżanie skarżą się na opóźnienia w odbiorze śmieci. Worki śmierdzą na ulicach

NOWY TARG. Upał i kilkudniowe opóźnienia w odbiorze worków ze śmieciami sprawiły, że zaczęło z nich śmierdzieć, a mieszkańcy miasta zaczęli się skarżyć na nierzetelność firmy odpowiedzialnej za odbiór odpadów.
Oto fragment jednego z listów, jakie otrzymaliśmy w tej sprawie od naszych czytelników. - Od pewnego czasu mamy w mieście bardzo duży problem z odbiorem odpadów. Firma, która docelowo ma się tym zajmować, znajduje setki wymówek, dlaczego odpady są odbieranie nieterminowo i nierzetelnie - pisze Krzysztof. - Urząd miasta bagatelizuje iż każdemu może się zdarzyć awaria samochodu. Ale tu nasuwa się pytanie: Co tydzień? Jesteśmy w przeddzień ważnej miejskiej imprezy jaką jest piknik lotniczy i długiego weekendu. I tu mamy piękną wizytówkę miasta. Ulicę prowadzącą w stronę lotniska - a mianowicie Ku Studzionkom - czuć już Na Równi. Od kilku dni przed domami mieszkańców na wywiezienie oczekują bioodpady. Firma tłumaczy się codziennie, iż wywiozą wieczorem, bo mają zepsute auto. Jak nie wywieźli tak zostało. Mamy temperatury po ponad 30 stopni. Smród, który się wydziela robi się nie do wytrzymania. Pozostają względy higieniczne. Wieczorem bezpańskie koty targają worki i roznoszą to wszystko. Przy takiej pogodzie o jakieś bakterie nietrudno. Może interwencja u Państwa zmotywuje IB do pracy.

- Na Gorczańskiej śmieci czekają już trzeci dzień! I to nie jest pierwszy raz - dodaje kolejny.

Z uwagi na weekend, nie ma możliwości zapytać w Urzędzie Miasta w Nowym Targu o to, czy była podejmowana interwencja w tej sprawie. W poniedziałek zapytamy o to w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 12.08.2017 14:33