Przecieka z góry i przecieka z dołu

NOWY TARG. O tydzień przedłużono przerwę w eksploatacji nowotarskiej pływalni. Okazało się bowiem, iż prócz okresowych przeglądów urządzeń i obiektu - niezbędne są poważniejsze remonty.
W enigmatycznym komunikacie MCSiR poinformowało, że "pływalnia będzie nieczynna do 17 września 2017, tj. do niedzieli z powodu przedłużających się prac remontowych realizowanych w trakcie przestoju technologicznego obiektu."

Nieco więcej światła rzucił na sprawę Cezary Szafraniec. Dyrektor Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji przyznał, że powodem przesunięcia terminu otwarcia pływalni jest m. in. "wada projektowa" - Na styku dachu i zewnętrznej ściany pojawia się woda. Zastosowana wełna mineralna nie spełnia właściwie swojej funkcji. Jest wilgotna. Część parujące wody skrapla się i płynie po ścianie, a zewnętrze betonowe płyty ledwo wiszą i mogą spaść. Zastosowanie wełny mineralnej to był błąd projektanta. Wykonawca prac trzymał się projektu, więc nie ma tu jego winy - mówi.

Teraz projektant zasugerował zastosowanie pianki hydroizolacyjnej. Zaproponował użycie trzech różnych rodzajów, ale producent pianki odradza łączenie ich ze sobą, bo każda z nich inaczej "pracuje", inaczej się w różnych warunkach zachowuje.

Zdecydowano, iż wykonana zostanie nowa izolacja metodą natryskową z wykorzystaniem pianki odpornej na wilgoć i zmiany temperatury.

Ów "błąd projektowy" kosztuje 80 tys. zł. Miasto zapowiada, że pieniądze wyegzekwuje od autora projektu pływalni.

Drugim powodem przedłużenia remontu, jest naprawa przecieku podbasenia. Te prace realizuje na własny koszt wykonawca obiektu.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 10.09.2017 19:03