Radni znowu chcą rozmawiać o otwarciu kasyna w Nowy Targu

NOWY TARG. Trzech radnych podpisało się pod projektem uchwały o ponownym wydaniu opinii o lokalizacji kasyna gry w hotelu przy ul. Królowej Jadwigi. Tym razem - pozytywnej. Argument że "kasyno, to nie burdel" nie pomógł i radni z Komisji Finansów, Gospodarki Komunalnej i Rozwoju przewagą jednego głosu powiedzieli "nie". Ale sprawa wróci na sesji tuż przed końcem roku.
Niespełna dwa miesiące temu Rada Miasta negatywnie zaopiniowała wniosek spółki Estrada Polska o otwarciu lokalu w budynku hotelu przy ul. Królowej Jadwigi. Kilka dni temu do Rady Miasta wpłynęło pismo od spółki Estrada Polska, w którym zwracają się z prośbą o ponowne - tym razem pozytywne - zaopiniowanie ich wniosku.

Decyzję podjęto, po co do tego wracać?

Spółka przypomina, iż swój sprzeciw Rada Miasta Nowego Targu uzasadniła położeniem kasyna gier w pobliżu szkół i placówek oświatowych. "Stanowisko Rady Miasta nie znajduje oparcia w przepisach regulujących działanie kasyn, które są obiektami zamkniętymi przed dostępem nieletnich, niepowołanych i takich, którym zakazano wstępu do kasyn", a ocena lokalizacyjna jaką przeprowadzono przed wydaniem negatywnej opinii dwa miesiące temu, dotyczy - zdaniem Estrady - "lokalizacji punków gier o niskich wygranych, które działają w ogólnodostępnych miejscach publicznych takich jak sklepy, puby czy stacje paliw".

Stanowisko Estrady referował radny Lesław Mikołajki, który wraz z Janem Łapsą i Włodzimierzem Zapiórkowskiim podpisał się pod nowym projektem uchwały o pozytywnym zaopiniowali lokalizacji kasyna.

- Mamy obowiązującą uchwałę z 23 października br., jest to uchwała ważna, prawomocna, nie ma wady prawnej. W piśmie spółki Estrada Polska był zauważalny żal, że opinia Rady była negatywna, więc zwróciliśmy się do wnioskodawcy z pytaniem, czy ich pismo mamy traktować jako skargę i mamy ją skierować do WSA. Dostaliśmy odpowiedź, że strona nie zamierza skarżyć uchwały - wyjaśniał radnym Marcin Jagła z Wydziału Spraw Społecznych nowotarskiego Urzędu Miasta.

W imieniu burmistrza dodał, że stanowisko Grzegorza Watychy jest takie, iż Rada Miasta podjęła już decyzję w październiku tego roku i nie ma powodu, by decyzję Rady zmieniać. Wtedy burmistrz Watycha był na "nie" i tego się nadal trzyma.

"Kasyno to nie burdel"

Dyskusja na komisji zeszła na sprawy nieprzyjemne, dotyczące uzależnienia od hazardu. Jak mówił radny Mikołajski "konsultował te kwestie z psychiatrą nowotarskim Maciejem Jachymiakiem i z uzyskanych opinii wynika, iż nie ma tego typu leczonych u nas uzależnień". - Bo nie ma u nas kasyna - rzucił jeden z radnych. - Ale sprawdzałem też dane z Krakowa, gdzie kasyno jest i tam też nie ma przepadów leczenia takich uzależnień - odparował radny Mikołajski i dodał, że w Nowym Targu kasyna nie ma, ale są punkty bukmacherskie i maszyny do gier - co w jego rozumieniu - też jest hazardem i może uzależniać, a tak nie jest.

- Kto z państwa był w kasynie, ręka w górę - zarządził radny Zapiórkowski. Podniosły się dwie dłonie.
- To co wy możecie wiedzieć na ten temat? O czym wy chcecie rozmawiać i decydować? Kasyno to nie burdel. Z nas tu obecnych to tylko Pawła Liszkę by tam wpuszczono, bo ma garnitur. Ja kiedyś chciałem wejść do kasyna, to mnie ze względu na strój nie wpuszczono - opowiadał Włodzimierz Zapiórkowski i dodał, że do kasyna wpuszczane jest tylko eleganckie towarzystwo, a Miasto z racji posiadania na swoim terenie takiego lokalu - tylko by zyskało, bowiem "kasyno będzie tu ściągać ludzi z klasą i kasą - a nie lumpów".

- Co burmistrz zrobił w tej kadencji? Co zostało z jego programu wyborczego? Zlikwidował Straż Miejską, czyli zlikwidował kilka miejsc pracy. A tu jest okazja, żeby stworzyć miejsca pracy. Dlaczego mamy zabraniać komuś, kto chce zainwestować pieniądze w Nowym Targu? - pytał Włodzimierz Zapiórkowski.

"Worki pieniędzy"

- Zadaniem miasta-gminy jest wydanie opinii tylko co do lokalizacji kasyna - przypominał naczelnik Jagła. - Nie mówimy o skutkach. O korzyściach, czy stratach z tego tytułu - tylko o lokalizacji. Ale jak widzę argumentacja radych sprowadza się raczej do tych okoliczności, więc chciałem powiedzieć: tak, tu przede wszystkim chodzi o pieniądze...
- No właśnie, chodzi o pieniądze - wtrącił radny Zapiórkowski.
- ... o te worki pieniędzy - ciągnął niezrażony naczelnik - które będą co tydzień wywożone z Nowego Targu do Opola. A goście, którzy do nas przyjadą i stracę te pieniądze, raczej Nowego Targu dobrze wspominać nie będą - podsumował Marcin Jagła.

Długa dyskusja zakończyła się głosowaniem. Najliczniejsza w radzie Miasta komisja wydała opinię negatywną. Ale głosy były podzielone. 5 radnych opowiedziało się za zgodą na lokalizację kasyna w Nowym Targu, 6 - przeciw , 1 wstrzymał się od głosu.

Przypomnijmy - dwa miesiące temu, gdy cała Rada Miasta wydawała opinię - 10 radnych było przeciw, 9 było za, 2 wstrzymało się od głosu. Jak teraz zagłosują radni - przekonamy się w piątek 29 grudnia.

Sabina Palka

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 20.12.2017 21:06