Nowe trasy biegowe w Nowym Targu

NOWY TARG. Władze Miasta zapewniają, że "Nowy Targ stawia na narciarstwo biegowe". Osoby związane ze sportem i rekreacją sugerują, że można zrobić więcej. Dużo więcej.
Ubiegłotygodniowe posiedzenie Komisji Sportu, Turystyki i Promocji poświęcone było "perspektywom rozwoju narciarstwa biegowego w Nowym Targu". Gośćmi na spotkaniu byli zarówno przedstawiciele nowotarskich ośrodków - Zadział i Długa Polana, trenerzy sportowi, organizatorzy imprez masowych, jak i portali internetowych tematycznie związanych z biegówkami.

Już na samym początku, przewodniczący Komisji - Gabriel Samolej zastrzegł, że spotkanie zorganizowane zostało po to, by "spokojnie, rzeczowo i merytorycznie porozmawiać". - Złośliwości i ataków personalnych nie będę tolerował - ostrzegł radny.

Kilkugodzinna dyskusja dotyczyła wielu wątków. Przedstawiciel spółki SuperSnow Rafał Topolski mówił o Strefie Aktywności Zimowej, technologii wytwarzania śniegu w temperaturze nawet plus 30 stopni C. - Taki śnieg jest suchy, bardzo zimny. Ma minus 8 stopni C. To tylko woda bez chemii. Proces topnienia przebiega pięciokrotnie wolniej, niż śniegu naturalnego - tłumaczył. Zaproponował, by wypróbować tę technologie w Nowym Targu, na przykład przygotowując dodatkową trasę dla narciarzy na tzw. kole obok Parku Miejskiego i hali lodowej.

Katarzyna Put przypomniała o zbliżającym się dorocznym Biegu Podhalańskim. Na uwagę, że impreza od lat jest organizowana według podobnego scenariusza i potrzebny jest jej ciągły rozwój, naczelnik Wydziału Kultury, Sportu i Promocji zapowiedziała, że w tej edycji pojawią się niespodzianki. Rozbudowana ma zostać też strefa rozrywki dla dzieci. Naczelnik Put mówiła także o planach wyznaczenia 2 km trasy biegowej, sztucznie naśnieżanej - wzdłuż Białego Dunajca i drugiej - dłuższej, 8 km koło Boru na Czerwonem - gdzie powstać ma ścieżka rowerowa, którą w zimie można będzie wykorzystywać jako trasę dla narciarzy biegowych. Przypomniano o zamiarze kupna armaty śnieżnej i ciągnika z frezem.

Naczelnik Wilhelmina Schab z Wydziału FPiI wyjaśniła, że przetargi już się odbyły. Na oba wpłynęły po jednej ofercie. - Teraz jest etap rozstrzygnięcia przetargów. Umowy zapewne zostaną wkrótce podpisane - dodała.

- Ucieszyłem się jak zobaczyłem, że będzie przygotowana ścieżka rowerowa koło lasu przy lotnisku. Bo trzeba zmienić trasę Biegu Podhalańskiego i zejść z pasa startowego na lotnisku. Tam nie powinno być trasy biegowej. Dziwię się, że ANT się na to zgadza - mówił były trener narciarki, emerytowany pracownik UM Jan Czaja - To po pierwsze. A po drugie - na lotnisku śnieg szybko znika. Wystarczy deszcz, czy podmuch ciepłego wiatru i znika śnieg. A pod lasem będzie się utrzymywać dłużej - tłumaczył.

Jan Czaja zaproponował poprowadzenie kolejnych tras. - Od kładki na Dunajcu do Długiego Pola to jakieś 10 km, którą jestem w stanie wyznaczyć, albo krótsza trasa 2 km, gdzie śnieg leży do późnej wiosny. I oczywiście trasa 40 km z Gliczarowa do Nowego Targu - wymieniał możliwości Jan Czaja.

Grzegorz Watycha zadeklarował, że "miasto chce wzmocnić dwa ośrodki narciarskie, czyli Długą Polanę i Zadział". - Na Zadziale powstanie taras widokowy, na Długiej Polanie wieża widokowa, planujemy zakup sprzętu, w tym ciągnika, ale nie będziemy rezygnować z usług firmy zewnętrznej na ratrakowanie tras. Jak będzie dużo śniegu to wykorzystywany będzie ratrak, jak mało śniegu - to zwykły ciągnik z frezem wystarczy. Ratrak nie wszędzie dojedzie, a ciągnik jest mobilny, poza tym ciągnik może być wykorzystywany przez cały rok - argumentował burmistrz. Uwagę, że jedna armatka śnieżna do za mało - burmistrz odrzucił.

Piotr Manowiecki - instruktor narciarstwa biegowego, reprezentujący portal nabiegowkach.pl, twórca przygotowanej dla Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego koncepcji wytyczenia tras narciarstwa backcountry w Małopolsce - chwalił nowotarskie działania na rzecz biegaczy narciarskich. Zwrócił jednak uwagę na brak rozwiązań komunikacji zbiorowej dla amatorów biegówek. Z kolei Łucja Łukaszczyk współpracująca z miesięcznikiem "Bieganie" oraz portalem nabiegowkach.pl mówiła o wyczynowej formie wykorzystanie biegówek, czyli tzw. backcountry. I tu pojawiła się się propozycja wykorzystania tras w Gorcach.

- Czas zalegania pokrywy śnieżnej na lotnisku jest krótki. Zima jest wyżej. Zima jest w Gorcach. Proszę zauważyć, że w Obidowej praktycznie z niczego udało się stworzyć produkt turystyczny, rekreacyjny. Dziś jest tam mnóstwo biegaczy, a jeszcze dwa lata temu mało kto o tej trasie wiedział. Stąd moje pytanie, czy rozważacie państwo stworzenie infrastruktury biegowej w Gorcach? Bo Gorce są to tego świetnie predestynowane. Jeśli myślimy o strategicznej budowie narciarstwa biegowego, to trzeba myśleć strategicznie - mówił do burmistrzów, radnych i urzędników Michał Glonek. Wspomniał o projekcie "Chodźcie na Turbacz", który był wspierany przez Miasta, ale jak podkreślił "słabo wspierany".

- W sąsiedniej gminie powstał projekt super-stadionu zimowego, który będzie dofinansowany z Urzędu Marszałkowskiego i Ministerstwa Sportu. To będzie perełka na Podhalu. Szkoda, że nie powstanie ona w Nowym Targu - mówił Michał Glonek ze spółki Długa Polana. - Lotnisko to wspaniała przestrzeń, którą lubią biegacze, ale śnieg się tam nie utrzymuje Ile edycji Biegu Podhalańskiego odwołano z powodu braku warunków? Ile dni w roku utrzymywana jest trasa na lotnisku? Czy miejsce na lotnisku na trasy jest idealne i najlepsze? - pytał.

Gdy usłyszał, że cztery razy bieg się nie odbył z powodu braku śniegu - podsumował słowami, że "przedsięwzięcie jakim jest Bieg Podhalański w 40 procentach okazało się nieudane". Glonek zaproponował, by nie tylko wyznaczyć trasy w Gorcach, ale i wykorzystać te, które są na terenie Gminy Nowy Tag i połączyć je z nowotarskimi - miejskimi.

- Tego mikroklimatu jaki jest w Obidowej, nie uda się nam przenieść do Nowego Targu. Co się tyczy połączenia tras z terenu gminy Nowy Targ, to jeśli gmina ma jakieś propozycje, to jesteśmy otwarci. Jesteśmy też w stanie utrzymać trasę MZK Klikuszowa - Obidowa z myślą o narciarzach - odpowiadał burmistrz na kolejne zgłaszane uwagi. - Na ciepłe zimy nie ma lekarstwa. Rozwiązania na ocieplanie się klimatu - nie ma. Zainwestowaliśmy ponad 100 tysięcy zł w ciągu dwóch sezonów w obiekty na Długiej Polanie. Ale nie wszystko może być realizowane z kasy miejskiej. Mamy własne koszty, które ponosimy z tytułu wynajmu ratraka. Uważam, że partner prywatny, który też może z tego korzystać, może też na siebie wziąć jakieś koszty - dodał burmistrz.

- Nie rozumiem, dlaczego jest o tym mowa. Temat Długiej Polany jest zamknięty - zaoponował Michał Glonek. - Ani razu nie nawiązałem do stadionu biegowego na Długiej Polanie, To państwo cały czas skręcacie na ten temat. Chciałem dziś rozmawiać o nowych trasach biegowych i po to tu jestem - mówił. Zaproponował też, by w Nowym Targu zorganizować "weekend biegowy". Poparł go Jan Czaja dorzucając możliwości przygotowania innych imprez.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 25.12.2017 19:43