Na Krupówkach zaczął się już typowy sylwestrowy tłok, choć widywanych w ubiegłych latach tłumów jeszcze nie ma. Turystów widać już jednak w całym mieście. Spacerowiczów nie odstrasza nawet mocno padający deszcz.
Wszystkim, którzy wybierają się na wieczorny koncert pozostaje mieć nadzieję, że pogoda się poprawi.