Koncert na dwa głosy operowe i orkiestrę (zdjęcia i filmiki)

NOWY TARG. Stwierdzenie, że Koncert Noworoczny Miejskiej Orkiestry Dętej był udany - to za mało. Przekonali się o tym słuchacze zebrani w kościele pw. NSPJ.
Nowotarska orkiestra jest coraz lepsza i muzycy nie boją się wyzwań. Tym razem zaprosili do wspólnego koncertu jedną z najbardziej znanych i cenionych śpiewaczek operowych - Zofię Kilanowicz. Pochodząca z Nowego Targu sopranistka dała się poznać jako wykonawczyni trudnego repertuaru oratoryjno-kantatowego. Jej "specjalnością" są utwory barokowe i współczesne, ale także kompozycje Claudia Monteverdiego, Karola Szymanowskiego, Henryka Mikołaja Góreckiego, czy Henry’ego Purcella. Przez dekadę była solistką Królewskiej Opery w Brukseli.

Gdy rozpoznano u niej stwardnienie rozsiane powiedziała, że będzie śpiewać na siedząco, bo "skoro śpiewała partie operowe wisząc głową w dół, to siedzenie na wózku i śpiewanie nie jest niczym trudnym".

Tym razem Zofia Kilanowicz wystąpiła w repertuarze przede wszystkim świątecznym.



Towarzyszyła jej inna śpiewaczka operowa - Wiktoria Bisztyga, sopranistka współpracująca z krakowskim chórem Organum oraz zespołem instrumentalnym Ricercar, działającym przy Filharmonii Krakowskiej.

W programie koncertu nie zabrakło zarówno standardów światowych, jak i utworów klasycznych. Kapelmistrz Marcin Musiak, który wykonał m. in. piękną solówkę - dał się także poznać jako świetny dyrygent... publiczności. Zobaczcie jak poprowadził słuchaczy podczas Marsza Radeckiego.



Podczas koncertu zbierano pieniądze z przeznaczeniem na finansowanie kosztownego leczenia i rehabilitacji Zofii Kilanowicz.

s/ zdj. i filmy Szymon Pyzowski

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 14.01.2018 13:52