Kompletnie pijany kierowca pomocy drogowej. 28-latek z Bańskiej Niżnej surowo ukarany

W Stasikówce turyście z Balic zepsuł się samochód. Wezwał na miejsce pomoc drogową. Po załadowaniu samochodu wsiadł z pasażerami do lawety i ruszyli w drogę. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że kierowca pomocy drogowej był pod wpływem alkoholu - miał 3,7 promila.
Zgłoszenie o pijanym kierowcy pomocy drogowej jadącym w kierunku Szaflar policjanci z Nowego Targu odebrali przedwczoraj wieczorem. Tam też udali się policjanci, żeby o zatrzymać. - Na miejscu ustalili, że 37-letni turysta wraz z dwoma kobietami i 9-letnim chłopcem wsiedli do samochodu pomocy drogowej i wyruszyli w drogę. Jednak po pewnym czasie mężczyzna zorientował się, że kierujący lawetą jest pod wpływem alkoholu, a w pojeździe znajdowały się puste butelki po alkoholu - relacjonuje mł. asp. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.- Kiedy na skrzyżowaniu w Szaflarach samochód zgasł, mężczyzna wykorzystał okazję i wyjął kluczyki ze stacyjki. Chciał przytrzymać kierującego, ten jednak wyrwał mu się i uciekł do pobliskiego budynku.

Funkcjonariuszom udało się odnaleźć uciekiniera. Kierującym lawetą okazał się 28-letni mieszkaniec Bańskiej Niżnej. Badanie wykazało, że miał ponad 3.7 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany w policyjnym areszcie, a po wytrzeźwieniu przedstawiono mu zarzut. Podejrzany dobrowolnie poddał się karze w postaci 5-letniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, świadczenia w wysokości 7000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, 12 miesięcy ograniczenia wolności polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne wskazanej przez sąd w wymiarze 32 godzin miesięcznie.

Źródło: KPP Nowy Targ, oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 20.02.2018 15:32