NOWY TARG. W piątek popołudniu nieznany sprawca zamknął na klucz pracownice biura poselskiego Edwarda Siarki w dawnej siedzibie starostwa i uciekł. Kobiety musiały wezwać pomoc, bo nie mogły się wydostać.
Sprawa jest dziwna i niezrozumiała. Około godz. 15.45 nieznana osoba weszła do ogólnodostępnego przedsionka, porwała pęk kluczy i zamknęła od zewnątrz biuro posła, w którym były jego asystentki. Kobiety musiały wezwać pomoc, zawiadomiły też policję.
- Przyjęliśmy zgłoszenie i prowadzimy postępowanie w celu ustalenia kto i w jakim celu to zrobił - informuje asp. szt. Dorota Garbacz, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.
r/