Samorząd nie ma pieniędzy na kupno atrakcyjnego terenu. Kupi go developer

Szczawnica straci ważne miejsce na mapie kulturalnej miasta. Na terenie przy wilii Wanda, gdzie od ponad dwóch lat odbywały się liczne imprezy kulturalne i rozrywkowe, powstać mają dwa wieloapartamentowe budynki hotelarskie. Dotychczasowi właściciele zdecydowali się na sprzedaż działki.
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Szczawnicy Wojciech Wiercioch, obecny najemca terenu, apelował do radnych o wykupienie terenu przez miasto. Według burmistrza Grzegorza Niezgody, samorząd nie ma pieniędzy. - Koncepcja rozwoju tego miejsca przedstawiona przez nowego nabywcę wydaje się być atrakcyjna w rozwoju miasta - twierdzi burmistrz. Wojciech Wiercioch, wraz z liczną grupą mieszkańców Szczawnicy twierdzi uważa, że plac na Grajcarkiem mógłby być doskonałą wizytówką miasta.

- Nie chcę być sam ojcem sukcesu tego miejsca, chociaż nie ukrywam, że zainwestowałem tutaj własne pieniądze. Wraz ze mną tworzyli to miejsce Piotrek Lelito i Wojciech Pilichowski - mówi Wojciech Wiercioch. - Widząc potencjał tego miejsca udostępniłem go na szereg imprez plenerowych dla mieszkańców oraz gości Szczawnicy, m.in. Dzień Dziecka, koncert Grzegorza Turnaua, koncerty Warsztatów Muzycznych, Festyn Rodzinny Związku Podhalan, zawody sportowe dla dzieci i młodzieży, Spotkanie Interreg między Polską a Słowacją, Festiwal Światła „Owczachatka”. Pomimo średniego stopnia zamożności, ale przy pomocy rodziny, dobrych ludzi, a także niestety banku, pokazałem, że ten teren powinien być dla miasta bezcenny.

Według Wojciecha Wierciocha, dzięki zaangażowaniu wielu ludzi ze Szczawnicy, jak i spoza niej, to miejsce zaczęło nabierać uroku, a także pokazało, że jest potrzebne Szczawnicy. - Rozwiązalibyśmy problem wiecznej tułaczki z organizacją wszelakich imprez kulturalno-sportowych. Może postarajmy się wspólnie dać ludziom nas odwiedzającym, a także sobie, trochę kultury w szerokim pojęciu tego słowa, a nie tylko budujmy pensjonaty, apartamenty, hotele, które niestety są obłożone tylko przez cztery miesiące w roku – dodaje.

Miejsce, o którym mowa, łączy Park Dolny z promenadą nad Grajcarkiem, mieści się na obrzeżach centrum. - Ze swojej strony, po ustaleniach podatkowo-prawnych, jestem skłonny przekazać na rzecz miasta dwie atrakcyjne działki w Szczawnicy: Zabaniszcze, trasa narciarska II - mówi Wiercioch. - Działki te, miasto mogłoby kiedyś wykorzystać do negocjacji warunków umowy z PKL lub innym inwestorem. Trasa narciarska nie jest w stanie rozsądnie ich ominąć. Przekazałbym także na rzecz Miasta całą infrastrukturę wykonaną na terenie placu przy willi „Wanda”, wartą ok. 250 tys. zł.

Burmistrz Niezgoda zapewnia, że w ramach Programu Rewitalizacji dla Szczawnicy miasto na zasadzie pierwokupu mogłoby przystąpić do negocjacji z obecnymi prywatnymi właścicielami, ale nie ma pieniędzy na kupno terenu.
- Nie jesteśmy w stanie kupić tej działki, przede wszystkim ze względów finansowych. Dodatkowo dochodzą koszty remontu zabytkowej willi Wanda, a sięgają one według kosztorysu 12 milionów złotych. Mamy zapewnienia ze strony inwestora, że jest on w stanie ją odnowić. Według planów, dodatkowo na tym terenie mają powstać dwa nowe obiekty hotelowo-wypoczynkowe. Obecny dzierżawca musiał brać pod uwagę, że obecni prywatni właściciele mogą chcieć sprzedać tę działkę - mówi Grzegorz Niezgoda.

Ostatecznie rada miasta zdecydowała się wprowadzić zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, które pozwolą na budowę tutaj infrastruktury hotelowo-usługowej. Według władz miasta w związku z powstaniem promenady nad Grajcarkiem, w jej miejscu powstać miała kiedyś ulica alternatywna dla ul. Głównej. Obecnie nie potrzebny jest już tutaj łącznik.

Po stronie obecnego najemcy (Wojciecha Wierciocha) stają artyści i ludzie kultury, którzy wielokrotnie występowali na plenerowej scenie wybudowanej przez Wojciech Wierciocha. Noszą się oni z zamiarem wystąpienia oficjalnie do miasta o zmianę stanowiska.

- Stanowisko władz Szczawnicy nas dziwi. Wielu z nas przyjeżdżało w to miejsce z przyjemnością - mówi jeden z artystów, który występował na plenerowej scenie. - Pytanie co będą robili ci wszyscy goście hoteli i pensjonatów podczas pobytu w Szczawnicy. Oferta kulturalna na pewno nie będzie duża.

Józef Słowik

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 27.03.2018 12:47