Dachy kawiarenek wcale nie tak łatwo wyczyścić

NOWY TARG. Stanem czystości płóciennych dachów kawiarenek zlokalizowanych na Rynku zainteresowała się podczas ostatniej sesji Bogusława Korwin. Jeszcze tego samego dnia radna usłyszała zapewnienie, że Urząd Miasta "postara się coś z tym zrobić". Teraz ukazała się pisemna odpowiedź magistratu, z której wynika, że czyszczenie wcale nie jest takie proste.
- W imieniu mieszkańców zwracam się z prośbą o podanie terminu, do kiedy zostaną przez dzierżawcę umyte dachy dwóch kawiarenek, których szaro-czarny kolor nie jest właściwą wizytówką centrum Rynku - mówiła radna.

- Zgadzam się, że po zimie te dachy nie wyglądają ciekawie, ale jak pani radna zna firmę, która podejmie się umycia dachów to skorzystamy z takiej podpowiedzi - odparł burmistrz Grzegorz Watycha. I dodał - "postaramy się coś z tym zrobić, chociaż po zimie trudno jest te sadze usunąć".

Radna Korwin nie doceniła kurtuazji odpowiedzi i odparła: - Cieszę się, że pan docenia moje znajomości, ale nie będę wyręczać ani pana, ani pana urzędników. Przypomniała też, że sprawę trzeba załatwić z dzierżawcami kawiarenek, bo ich właścicielem jest miasto i to na władzach miasta ciąży obowiązek zadbania o swojej mienie.

Tymczasem na stronie UM ukazała się pisemna odpowiedź na zapytanie radnej o dachy kawiarenek. Czytamy w niej, iż "już w roku ubiegłym podejmowane były próby ich wyczyszczenia przez wyspecjalizowaną firmę, jednak wykonane czynności nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Niezależnie od powyższego również w tym roku ze strony dzierżawców i przez tut. Urząd podjęte zostaną działania zmierzające do znalezienia firmy dysponującej sprzętem i środkami umożliwiającymi wykonanie tych prac."

s/ na zdjęciu jedna z kawiarenek kilka dni przed oficjalnym otwarciem

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 15.04.2018 18:17