Radna w obronie honoru ojca: "Kim są ci ludzie?"
NOWY TARG. Pod koniec sesji Rady Miasta głos zabrała Danuta Szokalska. Radna odniosła się do tekstu opublikowanego w Tygodniku Podhalańskim, w którym użyto zwrotu "zdrajca" w odniesieniu do Józefa Kurasia "Ognia".
- Te słowa to "Nie znajdziemy za to żołnierzy wyklętych, a Ognia fundatorzy uznają zgodnie za zdrajcę". Te słowa dotknęły i mnie, dlatego nie mogę przejść koło nich obojętnie. Lata 1939-47 to lata ciężkie dla Polski: młodzi ludzie chłopcy, dziewczęta 18-20-letni opuścili swe domy ruszyli do lasu jako partyzanci bronić swej Ojczyzny. Głodni, wychłodzeni, ukrywający się w ziemiankach walczyli, aby dziś Polska była Polską Niepodległą. Wtedy nie myśleli, że dziś w rocznicę 100-lecia Niepodległości będą nazwani „zdrajcami”, a nieraz i bandytami. Te słowa dotykają i mnie gdyż jestem córką partyzanta wyklętego formacji "Ognia" - mówiła radna.
- Ten żołnierz wyklęty odznaczony był Krzyżem Prezydenta przez Prezydenta Lecha Wałęsę, Krzyżem za Wolność i Niepodległość z Mieczem przez Prezesa Rady Ministrów gen. Jana Łokcikowskiego, odznaczony odznaką „akcji Burza” pod patronatem prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, odznaką weterana walk o Niepodległość w 1995r., Krzyżem Armii Krajowej w 1995r. Czy te odznaczenia przyznano mu za zdradę, czy za to że był bandytą? Zmarł w listopadzie 1997r. Odprowadził go na wieczny spoczynek tłum ludzi, nad jego grobem i trumną pochyliło się kilkanaście sztandarów na których widnieją słowa: „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Czy Oni przyszli pożegnać zdrajcę? Pytam kim są Ci ludzie, którzy pod takimi słowami się podpisują? Gdy cała Polska oddaje honory żołnierzom wyklętym. Pytam: kim oni są? - zakończyła swoje wystąpienie Danuta Szokalska.
opr.s/