To już chyba koniec skate parku przy al. Solidarności (zdjecia)

NOWY TARG. Po głównym urządzeniu - rampie pozostał tylko ciemniejszy ślad na asfalcie, a na otwartej na oścież furtce widnieje tabliczka "Obiekt nieczynny. Wstęp wzbroniony". Tak prezentuje się skate park przy ul. Solidarności.
W maju br. pisaliśmy o tym, że skate park zamknięto z powodu uszkodzenia jednego z urządzeń. W rampie służącej do nabrania rozpędu potrzebnego do wykonywania ewolucji - pojawiły się dziury. Inspektor nadzoru stwierdził, że w takim stanie nie można użytkować urządzenia i podjęta została decyzja o rozbiórce.

Zgłosili się do nas mieszkańcy, którzy próbowali interweniować w tej sprawie w Urzędzie Miasta i Zakładzie Gospodarczym Zieleni i Rekreacji. Argumentowali, że są wakacje i zamykanie w tym czasie obiektu służącego młodym ludziom do zabawy i trening - to nieporozumienie.

Poszliśmy ich śladem. Dyrektor ZG potwierdza, że tydzień temu rampa została rozebrana na polecenie Urzędu Miasta. Naczelnik Wydziału Kultury, Sportu i Promocji dodaje, że po kolejnej inspekcji zauważono iż następne urządzenia wymagają naprawy.

- Szukamy możliwości naprawienia uszkodzeń w sklejce. Skontaktowaliśmy się z producentem i czekamy na odpowiedź. Szukamy także środków pozabudżetowych na pokrycie kosztów naprawy - mówi Katarzyna Put.

Użytkownicy nie są jednak zadowoleni z takiej odpowiedzi. Jak tłumaczą - bez rampy, skate park nie spełnia swojej roli. Postawienie nowej rampy to koszt nawet rzędu 30 tysięcy zł.

Naczelnik Put na zarzut likwidowania miejsca rekreacji odpowiada, iż Urząd Miasta ma w planach budowę kolejnego skate parku, w innym miejscu. Gdzie - jeszcze nie wiadomo.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 11.07.2018 15:17