Kampania wyborcza na sesji Rady Miasta Zakopanego

Podziękowania dla burmistrza Zakopanego za realizowane projekty i spór o zadłużenie miasta. Kampania do wyborów samorządowych w Zakopanem nabiera tempa.
Radni po zmianach w programie sesji i wręczeniu nagród oraz podziękowań przeszli do interpelacji, które zamieniły się w wyborczą kampanię. Rozpoczął ją Jan Topór Jasica, który przez kilkadziesiąt minut wymieniał realizacje, jakie miały miejsce w jego okręgu wyborczym. Nie zapomniał także o podziękowaniach dla burmistrza za realizację. Swoją przydługą wypowiedź argumentował tym, iż wcześniej nie zabierał głosu, dlatego w środę 12 września pozwolił sobie na kumulację czasu wypowiedzi.

Miła atmosfera na sesji skończyła się jednak wraz z pytaniem radnego Zbigniewa Szczerby o zadłużenie miasta. Pytanie to zostało odebrane jako atak i rozpoczęła się ponad godzinna dyskusja.

- Otrzymałem zadłużenie w okolicach 50 mln zł i rozpoczętą inwestycję hali sportowej na ul. Chramcówki, do której dodałem 10 mln. Musiałem na to wziąć kredyt, bo nie były zagwarantowane tam żadne środki. Budynek komunalny na Kamieńcu za ok. 10 mln też nie miał żadnej dotacji i został zrobiony z budżetu miasta – tłumaczył się Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego.

Radni chcieli jednak szczegółowych kwot. - Chcemy wiedzieć w jakiej kondycji fizycznej miasto zostawimy po naszej kadencji. Ładnie to brzmi, że wskaźnik zadłużenia mamy na poziomie 60%, ale trzeba to dokładnie powiedzieć mieszkańcom – mówił radny Łukasz Filipowicz.

O planowanym zadłużeniu miasta pod Giewontem poinformował radny Bryjak. Z wyliczeń wyszło mu, że w 2018 roku dług miasta będzie wynosił 90 mln zł, a w 2019 roku sięgnie 109 mln zł. Kwot tych jednak nie potwierdza burmistrz tłumacząc, że ostateczna kwota zadłużenia będzie znana dopiero po rozstrzygnięciu wszystkich przetargów.

Leszek Dorula wskazał także, że za wysokość zadłużenia nie jest odpowiedzialny on sam, lecz radni, którzy uchwalają budżet. - Zadłużenia mogłem mieć mniej niż na początku, ale wy to uchwaliliście. Złotówki bym z banku nie wziął, bo nie mam prawa, a obowiązki wobec was. Teraz w rok wyborczy wam się zmieniło, a przez 3 lata było dobrze? - pytał burmistrz Zakopanego.

Przedstawione zostały także realizacje, jakie przez trzy lata kadencji powstały w mieście, a także zewnętrze środki pozyskane na ich realizację. - W historii zakopanego nigdy nie było takiego wzbogacenia. Przez całe 8 lat poprzedniej kadencji pozyskanych było 8 mln zł. Przez 3 lata mocnej naszej pracy otrzymaliśmy ponad 60 mln zł, nie licząc 9 mln zł na zakup Palace – zaznaczył Dorula.

Burmistrz wspomniał także, że jest szansa na pozyskanie kolejnych 30-40 mln zł.

ms/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 14.09.2018 14:14