Minionej nocy policjanci z Krościenka ruszyli w pościg za kierowcą, który pędził skradzionym BMW ze Starego Sącza.
Gdy samochód minął granicę powiatu nowotarskiego, funkcjonariusze z Krościenka podjęli próbę zatrzymania kierowcy. Ten jednak nie zamierzał się zatrzymać i dobrowolnie oddać skradzione w Starym Sączu auto. Pościg trwał kilkadziesiąt kilometrów. Kierowca przyspieszał próbując zgubić radiowóz. W Nowym Targu przejechał z pełną prędkością przez wszystkie skrzyżowania, a na pierwszych światłach na Al. Tysiąclecia, na skrzyżowaniu z ul. Szaflarską, uderzył w jeden z samochodów próbując się przecisnąć między autami. Kierowca jechał niebezpiecznie. W związku z tym, że stwarzał coraz większe zagrożenie na drodze, policjanci podjęli próbę wytrącenia go i zepchnięcia na pobocze. Udało się to w Rogoźniku. Tam policjanci uderzyli w BMW i zajechali mu drogę.