Zarzut zabójstwa dla nożownika z ulicy Smrekowej

30-letni Andrzej Ł. z Zakopanego usłyszał zarzuty zabójstwa 72-letniej kobiety i usiłowania zabójstwa jej 76-letniej siostry. Nożownik przyznał się do winy i odmówił składania zeznań. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że napadł na mieszkanki ul. Smrekowej w ich domu bez wyraźnego powodu. Sprawca może mieć problemy natury psychicznej.
Po zatrzymaniu Andrzej Ł. nie trafił do aresztu, ale decyzją lekarza został skierowany do szpitala specjalistycznego. - Będzie on, tak jak każdy sprawca zabójstwa, poddawany badaniom psychiatrycznym. Musimy zweryfikować jego stan zdrowia - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami prokurator rejonowa Barbara Bogdanowicz.

Podczas przesłuchania Andrzej Ł. przyznał się do winy i skorzystał z prawa odmowy zeznań. - Wydaje się, że zaatakował kobiety bez powodu. Prawdopodobnie nie było motywu rabunkowego - dodała prokurator.

Przypomnijmy, iż do morderstwa doszło przedwczoraj rano. Ofiary otrzymały ciosy nożem. 72-letnia mieszkanka Zakopanego zmarła, a jej siostra w stanie ciężkim trafiła do szpitala. Policjanci zatrzymali na miejscu 30-letniego mężczyznę, mieszkańca Zakopanego. Podczas zatrzymania był agresywny i pobudzony.

Druga ofiara nożownika nadal przebywa zakopiańskim szpitalu. Ma sześć ran ciętych na ciele. Przeszła już operację. Jej stan lekarze określają, jako stabilny, a rokowania są dobre.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 16.03.2019 11:26