Radni pytają o niewykoszone pobocza

Dobiega końca pierwsze w tym roku koszenie przy drogach powiatowych. Ten rok jest jednak nietypowy, bo trawa zaczęła rosnąć na Podhalu wcześniej niż zwykle i gdzieniegdzie sięga już pasa.
Podczas sesji Rady Powiatu Nowotarskiego radna Jadwiga Guziak apelowała o wykoszenie rowów przy drogach powiatowych Łopuszna-Dursztyn, Krempachy-Frydman oraz Nowa Biała-Białka Tatrzańska. Z kolei radny Stanisław Waksmundzki pytał, co z koszeniem traw przy drodze powiatowej w Gronkowie. - Trawa jest tak wysoka, że słupków ostrzegawczych nie widać. Ogranicza to widoczność i stwarza niebezpieczeństwo - mówił.

- Koszenie objęte jest przetargiem, są wyznaczone zadania i terminy, odbywa się i jest na ukończeniu. Ale ten rok jest trochę nietypowy. Zaplanowaliśmy w tym roku koszenie jak co roku, ale deszcze intensywne przyszły w maju i one spowodowały, że ta trawa wyrosła tak szybko. Z reguły deszcze przychodzą u nas w czerwcu i wtedy ta trawa u nas rośnie - tłumaczył radnym wicedyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu Kazimierz Bielak.

Dyrektor tłumaczył, że koszenie dróg powiatowych odbywa się dwa razy w roku Rozpoczyna się od strony wschodniej powiatu, czyli od Szczawnicy, gdzie jest cieplej i trawa rośnie wcześniej. - Do połowy lipca wszystko będzie skoszone - zapewnił, przyznając na sesji rady Powiatu Nowotarskiego, która odbywała się w czwartek, że prace trwają jeszcze w rejonie Krempach, Frydmana, Gronkowa, Harkabuza i Podsarnie. - W pozostałych miejscach pierwsze koszenie się odbyło - wyjaśnił.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 01.07.2019 09:13