Jabłonka rezygnuje na razie z budowy ścieżki rowerowej

Miała ona połączyć orawską gminę ze „Szlakiem Wokół Tatr”. Powodem oczywiście są pieniądze.
Początkowo gmina mogła liczyć na dofinansowanie z Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego na poziomie 50 proc. Teraz po ogłoszeniu przetargu okazało się, że pieniędzy od marszałka starczyłoby jedynie na góra 25 proc.
Obecnie wartość realizacji przedsięwzięcia sięga 5 milionów złotych. Wcześniej jego koszty szacowano na 3 mln zł. Gmina musiałaby dołożyć 2 miliony na budowę trasy pomocniczej w pobliżu ścieżki, z której korzystać miałyby chociażby ciągniki. Takich pieniędzy w budżecie gminy jednak nie ma.

Radni dopytywali wójta, czy nie ma żadnych szans na budowę ścieżki. Wójt Antoni Karlak tłumaczył, że powodem jest gwałtowny cen towarów i usług budowlanych. – W nowych okolicznościach gospodarczych dotacja pokryje jedynie 25 proc. kosztów inwestycji. Byliśmy zmuszeni do rezygnacji na razie z realizacji tego przedsięwzięcia. Jak tylko pojawi się nowe źródło finansowania, wrócimy do tej inwestycji – mówił wójt Karlak.

Radni dopytywali, czy pomysł budowy ścieżki nie zostanie zarzucony. Niektórzy domagali się wręcz rezygnacji z innych inwestycji na rzecz budowy trasy rowerowej.

- Nie mogę sobie pozwolić na kolejny pięciomilionowy kredyt – tłumaczył radnym wójt Karlak. – Już teraz gmina jest zadłużona na 17 milionów. Z tych pieniędzy kończymy właśnie budowę oczyszczalni ścieków. Do tego dochodzi kanalizacja w Podwilku. Trzeba przebudować kolektor w Jabłonce i zwiększyć jego średnicę, żeby był w stanie przyjąć ścieki z Orawki. Trzeba wybrać, albo ścieżka rowerowa, albo kontynuacja budowy kanalizacji w gminie. Czeka na nią chociażby Lipnica Mała.

Wójt zapewniał, że na budowę ścieżki rowerowej, gmina będzie się starała o dofinansowanie z innych źródeł. Na razie ważniejsza jest jednak czystość Białej i Czarnej Orawy.

js/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 01.08.2019 10:40