Włamywacz w Podwilku

Mieszkańcy Podwilka po powrocie do domu zauważyli, że ich samochód, stojący na posesji, jest otwarty, a obok leży pokrywa studzienki kanalizacyjnej. Drzwi auta były podparte kamieniem wyrwanym ze schodów, a na dachu pojazdu leżał wyłączony telefon komórkowy. Z kolei po podwórku biegał pies, który przed wyjazdem został zamknięty w domu.
Okazało się, że drzwi do budynku zostały wyłamane łomem, który został zabrany z budynku gospodarczego i leżał obok wejścia. Sprawca nie zdążył nic ukraść i prawdopodobnie został spłoszony. Zaniepokojeni właściciele o całym zdarzeniu powiadomili policję. Po przyjeździe policjanci zabezpieczyli ślady oraz znaleziony telefon komórkowy, który jak się później okazało, należał do 31-letniego mieszkańca Podwilka. Następnego dnia rano mężczyzna został zatrzymany. Miał 2 promile alkoholu w organizmie. 31-latek nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania. Usłyszał zarzuty i odpowie teraz za zniszczenie mienia i włamanie, za co grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KPP Nowy Targ, oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 14.08.2019 12:29