Jedna z najpiękniejszych na Podhalu tras rowerowych częściowo przejezdna (zdjęcia)

Kilka odcinków ścieżki rowerowej wzdłuż południowego brzegu Jeziora Czorsztyńskiego jest jeszcze w budowie, ale można już przejechać praktycznie od mostu na Dunajcu w Dębnie do przystani w Niedzicy.
Pierwszy odcinek biegnie przez Dębno najpierw po wale, potem wydzielonym pasem drogi do mostu na Białce i do granicy z Frydmanem, gdzie skręca z powrotem na wał. Tu jest jeszcze niewielki fragment bez asfaltu, niewykończone miejsce postojowe i mostek, który tylko z jednej strony jest połączony ze ścieżką. Dalej jedziemy przez Frydman koroną wału, z którego na końcu ścieżka skręca na camping i tam urywa się przy wprawdzie gotowym, ale jeszcze niepołączonym z drogą mostku. I tutaj, po ponad 5 km asfalt się kończy. Ta część trasy jest w zasadzie płaska, różnica wzniesień to zaledwie 17 metrów.

Frydman opuszczamy starą drogą gruntową biegnącą nad brzegiem jeziora, która została przedłużona na potrzeby ścieżki do Zatoki Falsztyńskiej. Do Falsztyna wjeżdżamy ulicą Błachuty i do ulicy Dworskiej, w którą musimy skręcić, pokonujemy ponad 4 km, z czego większa część ma już asfalt. Wokół zbudowanych, a nie włączonych jeszcze mostków są objazdy. Trasa nie jest łatwa. Trzeba pokonać nie tylko nierówności terenu, ale przede wszystkim 108 metrów różnicy wysokości, co wyraża się tym, że tylko zawodowcy nie zsiądą ani razu z roweru.

Z Falsztyna wyjeżdżamy słynnym już czerwonym asfaltem, zjeżdżamy z powrotem nad jezioro, objeżdżamy Zatokę Kosarzyska i brzegiem docieramy do przystani w Niedzicy. Ten odcinek ma ponad 4 kilometry i jest cały wyasfaltowany. Przed Niedzicą znajduje się jedno, prawie już wykończone miejsce postojowe: dużo drewna, regionalne zdobienia, warto zobaczyć. Różnica wzniesień 104 metry, więc zjeżdża się fajnie, ale wracając trzeba trochę popedałować.

Cała opisana wyżej trasa liczy 13,5 kilometra. Duże wzniesienia na krótkich odcinkach powodują, że ścieżka jest wymagająca i zasadniczo różni się od odcinka na brzegu północnym. Poza wałem, biegnie głównie w lesie, więc mamy mniej atrakcji widokowych niż po drugiej stronie akwenu, ale piękne otwarcia rekompensują to z nadmiarem. Powtórzę to, co pisałem poprzednio: ścieżka wokół Jeziora Czorsztyńskiego zapowiadają się na najatrakcyjniejszą ścieżkę rowerową w Polsce, oferującą unikalną lokalizację, piękne widoki i dwie zróżnicowane trasy.

Ścieżka wzdłuż tego brzegu zalewu składa się z wybudowanych przez Zarząd Dróg Wojewódzkich fragmentów trasy Velodunajec oraz budowanych przez Gminę Łapsze Niżne odcinków nazwanych Biała Dama i Polana Sosny. Połączy się przy moście w Dębnie z będącym na ukończeniu, a budowanym przez Nowy Targ odcinkiem Modrzewiowy Szlak. Prace mają zakończyć się w tym roku.

Tekst i zdj. Marian Żemełko (zdjecia sprzed kilku dni)

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 26.08.2019 13:35