Trener nowotarskich siatkarek apeluje do rodziców "Potrzebujemy Waszego wsparcia"

NOWY TARG. Zarząd Klubu Sportowego Gorce rozwiązał umowy z dwojgiem trenerów siatkarek. Karol Majewski, który dziewczęta prowadzi od prawie 5 lat napisał do rodziców dziewcząt list otwarty, w którym prosi o wsparcie. Jedna strona uważa, że poszło o pieniądze, druga, że o działania na szkodę klubu.
Sytuacja jest podobna do tej w klubie hokejowym, gdzie sekcje mają żal o sposób rozdzielania funduszy na poszczególne dyscypliny. Trenerzy siatkarek, które osiągają coraz większe sukcesy chcą, by składki płacone przez rodziców przekazywane były do sekcji, nie do kasy klubowej.

Ponieważ rozmowy z władzami klubu nie przyniosły skutku - trenerzy zwrócili się o arbitraż do radnych. Przed miesiącem pojawili się na posiedzeniu miejskiej Komisji Sportu przedstawiając swoje racje. Taki krok klub uznał za swoistą "zdradę".

Wczoraj Karol Majewski opublikował list do rodziców swoich podopiecznych. "Z wielkim smutkiem piszę ten list do Was, gdyż dniu wczorajszym zarząd KS GORCE Nowy Targ postanowił o wypowiedzeniu mojej umowy oraz trener Kasi Krasińskiej na pracę trenerską i zakończeniu naszej współpracy. Jako uzasadnienie podając rzekome złamanie statutu, działanie na szkodę klubu, brak lojalności. Oczywiście chodzi tu o nasze wystąpienie na lipcowej Komisji Sportu Miasta Nowy Targ. Podczas tamtej komisji zwróciliśmy się do radnych z apelem o pomoc w stworzeniu wewnątrz klubu lepszych warunków organizacyjno-finansowych, tak aby jego funkcjonowanie usprawnić. Uzyskać większą niezależność. Dać naszym dzieciom lepsze możliwości do rozwoju. Taki krok miał miejsce ze względu na brak możliwości wypracowania zadowalających nas rozwiązań wewnątrz struktur klubu. Chociaż od bardzo dawna w sposób koleżeński i dążący do kompromisu szukaliśmy z Kasią takich rozwiązań. Od stycznia tego roku wielokrotnie prosiliśmy o możliwość spotkania w celu omówienia tyh kwestii z zarządem klubu. Niestety takiego spotkania się nie doczekaliśmy do dnia wczorajszego."

Trener zapowiada, że będzie "starać się w dalszym ciągu o pozytywne rozwiązanie tej sytuacji", ale potrzebuje wsparcia rodziców "w postaci obecności i ciepłego słowa". Dlatego namawia rodziców do obecności na wtorkowym posiedzeniu Komisji Sportu, na której kolejny raz podnoszony będzie ten problem.

Oto cały list:


s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 01.09.2019 11:43