Pieniądze na dodatkowe linie autobusowe są, ale gmina nie może ich wykorzystać

Gmina Ochotnica Dolna dostała dofinansowania na trzy dodatkowe linie autobusowe, ale paradoksalnie nie może z tych pieniędzy skorzystać. Kraków i Nowy Sącz nie zgadzają się na porozumienie, a w trzecim przypadku brak jest przewoźników zainteresowanych przewozami.
Gmina Ochotnica Dolna przystąpiła do rządowego programu dopłat z funduszu rozwoju przewozów autobusowych. Wojewoda małopolski przyznał dofinansowania na dodatkowe linie: Tylmanowa-Nowy Targ, Ochotnica Górna-Nowy Sącz oraz Ochotnica Górna-Kraków. Paradoksalnie jednak z żadnego z tych dofinansowań gmina nie może skorzystać. Miasta Kraków i Nowy Sącz nie wyraziły zgody na porozumienie. Z kolei na linii Tylmanowa-Nowy Targ prywatny przewoźnik wygrał przetarg, ale finalnie nie podpisał umowy.

W kwestii porozumienia z Krakowem i Nowym Sączem, wójt Tadeusz Królczyk prowadzi rozmowy z wojewodą małopolskim. – Jeżeli dalej utrzyma się taka sytuacja, że nie będziemy mogli porozumieć się z przewoźnikami na linii Tylmanowa-Nowy Targ, nie mamy innego wyjścia, tylko musimy powołać nasz transport i gmina musi przejąć to zadanie – poinformował na ostatniej sesji Rady Gminy Ochotnica Dolna wójt Tadeusz Królczyk. Stwierdził również, że mieszkańcy mają problem z dojazdami i musi zostać on rozwiązany. – Jeżeli nie da się rozwiązać go w sposób partnerski, to nie ma innego wyjścia – skwitował.

Na zakończenie zwrócił się z prośbą do przewoźników, aby zainteresowali się tematem dofinansowań. – Mam nadzieję, że żaden z przewoźników nie będzie miał do mnie pretensji, że gmina przejmie zadanie, które z powodzeniem oni mogliby realizować.

ao/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 07.11.2019 18:20