Klikuszowa: powiat wesprze starania o chodnik przy zakopiance

Mieszkańcy i radni coraz mocniej domagają się budowy chodnika przy zakopiance w Klikuszowej, naprzeciwko kościoła. Obawiają się, że pozwolenie na budowę straci ważność i zadanie nie zostanie zrealizowane.
Chodzi o kilkusetmetrowy odcinek od drogi na Szewczykówkę do cmentarza. Żeby dojść na groby bliskich, mieszkańcy wsi muszą krążyć od jednego przejścia dla pieszych do drugiego i dwukrotnie przechodzić przez ruchliwą zakopiankę między samochodami pędzącymi do Zakopanego. Gdyby był chodnik, droga na cmentarz byłaby krótsza i bezpieczniejsza.

Sprawa ciągnie się od kilku lat, była poruszana wielokrotnie, a mimo to mieszkańcy o chodnik nie mogą się doprosić. To droga krajowa, więc lokalne władze nie mają zbyt wiele do powiedzenia. Gmina Nowy Targ zapłaciła nawet za przygotowanie projektu chodnika, który przekazała Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie, nic to jednak nie dało. GDDKiA odpowiada, że nie ma tej inwestycji w planach i nie ma na nią pieniędzy, bo ma ważniejsze rzeczy do zrobienia - buduje w pierwszej kolejności chodniki na tych odcinkach dróg, gdzie ich w ogóle nie ma.

Temat pojawił się na ostatniej sesji powiatowej. Radna Józefa Guziak przypomniała, że budowa chodnika konieczna jest z wielu powodów. Brak chodnika powoduje, że kondukty pogrzebowe idą do kościoła zakopianką i blokują drogę. Mieszkańcy skarżą się też, że policjanci karzą ich mandatami za poruszanie się poboczem bez chodnika, tymczasem nie mają oni innej możliwości, żeby pieszo dojść do domu. Mieszkańcy obawiają się, że pozwolenie na budowę chodnika straci ważność i zadanie nie zostanie zrealizowane. Radna Guziak i radny Stanisław Żółtek zaapelowali, żeby również powiat wyraził poparcie dla budowy chodnika w Klikuszowej. W odpowiedzi dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu Tomasz Moskalik poinformował, że wystąpi do GDDKiA w Krakowie z poparciem budowy chodnika na tym odcinku.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 15.02.2020 18:02